Dziś dojdzie do decydującego starcia. To będzie najważniejszy mecz sezonu naszej drużyny. Wygrana zapewni jej pierwszy od 2003 roku medal mistrzostw Polski.
Ostatni, piąty mecz, rozegrany zostanie w Kędzierzynie-Koźlu. Gra decydującego spotkania na własnym parkiecie to przywilej za wyższą pozycję po sezonie zasadniczym.
Jednak własne boisko wcale nie musi być atutem, o czym świadczy tygodniowa rywalizacja obu drużyn. Jastrzębie raz pokonało nasz zespół w Kędzierzynie, z kolei ZAKSA wygrała jeden z dwóch meczów wyjazdowych.
- Własne boisko nie ma znaczenia, bo obie drużyny są bardzo wyrównane, doskonale się znają i mogą wygrać - uważa Wojciech Kaźmierczak, środkowy ZAKSY. - O sukcesie będą decydować szczegóły, tak jak w każdym z dotąd rozegranych meczów. Z czterech spotkań trzy skończyły się tie breakami. Dlatego wystrzeganie się własnych błędów oraz lepsze rozgrywanie końcówek może owocować sukcesem i awansem do finału.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?