ZAKSA-Delecta. Stawka meczu jest ogromna

Archiwum
Dominik Witczak (z prawej): - Po ostatnich wygranych poprawiły się nastroje w ekipie,ale nie możemy popadać w zbyt duży optymizm.
Dominik Witczak (z prawej): - Po ostatnich wygranych poprawiły się nastroje w ekipie,ale nie możemy popadać w zbyt duży optymizm. Archiwum
Zwycięstwo nad Delectą może zapewnić Zaksie Kędzierzyn-Koźle łatwiejszą drogę do finałów mistrzostw Polski. Nasza drużyna ekipę z Bydgoszczy podejmie w sobotę o godz. 17.00.

Program 16. kolejka Plusligi:

Program 16. kolejka Plusligi:

Sobota: ZAKSA Kędzierzyn-Koźle - Delecta Bydgoszcz, Skra Bełchatów - Jastrzębski Węgiel, Trefl Gdańsk - AZS Częstochowa
Niedziela: Resovia Rzeszów - Politechnika Warszawska
poniedziałek: Fart Kielce - AZS Olsztyn

Do zakończenia rundy zasadniczej w siatkarskiej ekstraklasie pozostały jeszcze tylko trzy serie meczów. To już więc ostania prosta w walce o jak najlepsze rozstawienie przed tym co najważniejsze, czyli fazą play off.

Poniewierana problemami kadrowymi drużyna z Kędzierzyna-Koźla zakończyła już walkę w europejskiej Lidze Mistrzów, nie zdobyła Pucharu Polski i teraz całą uwagę skupia na zdobyciu medalu MP.

- Została nam walka o ten cel i postaramy się go zrealizować - mówi zawodnik naszej drużyny Dominik Witczak. - Każdy chce do tej walki przystąpić z jak najwyższej pozycji, bo przynajmniej teoretycznie, wyższe miejsce ułatwia zadanie. W tabeli mocno naciskają nas drużyny z Rzeszowa i Jastrzębia. Nie chcielibyśmy ryzykować i do ostatnich kolejek być z nimi na styku. Zwycięstwo nad Delectą jest nam bardzo potrzebne.

W ligowej stawce liderem jest broniąca tytułu Skra Bełchatów, która w 15 meczach zgromadziła 37 pkt. Trzy oczka mniej ma Zaksa, która o kolejne 3 punkty wyprzedza Resovię. Na 4. miejscu z dorobkiem 29 pkt jest Jastrzębski Węgiel, a piątą lokatę zajmuje dzisiejszy rywal Zaksy - Delecta Bydgoszcz (28).
Jeśli nasza drużyna wygra, to praktycznie "wyautuje" z walki o czwórkę Delectę. Co więcej, niemal zapewni sobie co najmniej 3. miejsce w tabeli po rundzie zasadniczej. A to oznacza, że ze Skrą Bełchatów - której z powodu potencjału wszystkie ekipy unikają jak ognia - może spotkać się dopiero w finale.

Co ważne, mimo wielkich kłopotów kadrowych nasza drużyna po okresie słabszej gry zdaje się wracać na właściwe tory. W dwóch ostatnich kolejkach pewnie pokonała AZS Częstochowa i Politechnikę Warszawską.
- Powoli dostosowujemy się do naszej sytuacji i po słabszym okresie zdobyliśmy komplet punkt w dwóch meczach - mówi Dominik Witczak. - Cieszy szczególnie ten ostatni występ w Warszawie, gdzie od początku do końca mieliśmy mecz pod kontrolą i wygraliśmy zdecydowanie. Dzięki temu poprawiły się też nastroje w ekipie, ale nie można popadać w zbyt duży optymizm, bo przed nami trudne pojedynki. Przede wszystkim nie możemy się rozprężyć, bo chwila dekoncentracji może drogo nas kosztować.
Sytuacja kadrowa Zaksy jeszcze nie ulega poprawie. Wciąż wielkim problemem są kontuzje środkowych. Podstawowa para: Jurij Gladyr i Patryk Czarnowski, podobniej jak inny zawodnik występujący na tej pozycji Sebastian Warda nie będą do dyspozycji co najmniej do końca marca.

ZAKSA Kędzierzyn-Koźle - Delecta Bydgoszcz, sobota, godz. 17.00, hala Azoty, ul. Mostowa. Bilety: 25 i 10 zł.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nto.pl Nowa Trybuna Opolska