Zalewane mieszkanie nie obchodzi zarządcy

fot. Krzysztof Świderski
- Jak tylko sąsiedzi z góry włączają pralkę, u mnie po ścianach spływa woda - mówi pani Zofia.
- Jak tylko sąsiedzi z góry włączają pralkę, u mnie po ścianach spływa woda - mówi pani Zofia. fot. Krzysztof Świderski
- Mam zalaną łazienkę, zniszczone kafelki, wszędzie wilgoć, a zarządca budynku nic z tą sprawą nie robi - skarży się pani Zofia z Opola.

Zofia Korgól-Szmaus mieszka przy ulicy Bończyka 21. Zalana łazienka, odpadające kafelki, zacieki, zapchana kanalizacja to jej codzienne problemy.

- Wszystkiemu winny jest niedrożny pion kanalizacyjny, bo za każdym razem, kiedy sąsiedzi z góry włączają pralkę, u mnie po ścianie leje się woda. Do tej pory nikt nie zareagował na moje interwencje - denerwuje się lokatorka. - Jestem schorowaną emerytką po udarze mózgu i nie mam pieniędzy na kolejne remonty.

Firma Enter, która zarządza blokiem, już raz zorganizowała wizję lokalną w mieszkaniu. Stwierdzono, że konieczna jest wymiana pionu kanalizacyjnego, ale koszty tego remontu musi ponieść wspólnota mieszkaniowa, która istnieje w budynku przy Bończyka 21.

- Tymczasem ja ze swoim problemem jestem zostawiona sama sobie. Woda nadal cieknie, mieszkanie niszczeje, a ja jestem bezradna - żali się lokatorka
- Plany remontowe budynku przy ulicy Bończyka 21 obejmują w pierwszej kolejności naprawę dachu. Potem, jeśli wystarczy pieniędzy, zajmiemy się pionem kanalizacyjnym, który w tej chwili nie wymaga natychmiastowej wymiany - mówi Marcin Raczyński, prezes firmy Enter.

Po naszej interwencji zapewniono nas jednak, że piony kanalizacyjne bloku zostaną ponownie dokładnie sprawdzone.

- Mieliśmy kolejny sygnał w sprawie zalanego mieszkania w tym budynku - przyznaje Raczyński. - Dlatego jeszcze dziś wyślemy tam hydraulika, który zbada przyczyny zalewania mieszkania tej pani.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nto.pl Nowa Trybuna Opolska