Zamek w Niemodlinie ma być pomnikiem historii

Sławomir Draguła
Sławomir Draguła
Warownię wzniosła w 1313 roku rodzina książęca Bolesława I, by bronić ziem opolskich.
Warownię wzniosła w 1313 roku rodzina książęca Bolesława I, by bronić ziem opolskich. Archiwum
Ten prestiżowy tytuł pomoże m.in. w ściąganiu funduszy na remonty oraz turystów. Właściciele zamku liczą, że ich zabytkowa nieruchomość otrzyma status pomnika historii już w przyszłym roku.

- Za pośrednictwem opolskiego konserwatora zabytków złożyliśmy wniosek do Ministerstwa Kultury i Dziedzictwa Narodowego, by nadano naszemu zamkowi status pomnika historii - mówi Joanna Kardasińska, menedżer Zamku Książęcego w Niemodlinie. - Teraz wniosek opiniowany jest przez Narodowy Instytut Dziedzictwa, potem zajmie się tym Rada Ochrony Zabytków. Jeśli i ich opinie będą pozytywne, wówczas prezydent Rzeczypospolitej Polskiej wręczy nam odpowiedni dokument.

A dlaczego właściciele zabytku starają się dla niego o status pomnika historii?

- Bo wówczas moglibyśmy starać się o dodatkowe fundusze na jego remont, byłby też lepiej chroniony prawem, no i oczywiście ma to znaczenie turystyczne - wylicza Joanna Kardasińska.

Właściciele zamku liczą, że ten prestiżowy tytuł ich zabytkowa nieruchomość otrzyma już w przyszłym roku.

- Mamy argumenty w ręku, by otrzymać taki tytuł - dodaje menedżer. - To stary piastowski zamek, który jest autentyczny i pełen historii.
Na zamku zapadały najważniejsze decyzje dotyczące księstwa opolskiego. Wzniosła go w 1313 roku rodzina książęca Bolesława I, aby bronić ziem opolskich. Przed panowaniem Piastów znajdowała się tu Kasztelania, wcześniej osada zamieszkała przez ludzi z okresu paleolitu.

Do 1532 roku zamek pozostawał własnością śląskich książąt piastowskich. W swej wielowiekowej historii kilkakrotnie był niszczony i odbudowywany, dwukrotnie też przebudowywany na rezydencję renesansową, później na barokową. Warownię niszczyli husyci w XV wieku, w 1552 roku wybuchł pożar, ucierpiał też w 1643 w czasie wojny trzydziestoletniej.

Kolejnymi właścicielami były niemieckie rody arystokratyczne: Hohenzollern, Logau, Puckler, Promnitz i Praschma. Ostatnim właścicielem zamku w Niemodlinie - do 1945 roku - był hrabia Fryderyk Leopold von Praschma.

Po II wojnie światowej zamek był siedzibą Państwowego Urzędu Repatriacyjnego, liceum i szkoły podoficerskiej. Potem przez 10 lat stał opuszczony i niszczał. W 1990 zrujnowany obiekt kupił prywatny inwestor. W 2015 roku zamek przejęli od Włochów właściciele z Łodzi, którzy rozpoczęli jego restaurację.

Zakończył się już generalny remont dachu, odnowiono też wieżę bramną, teraz wojewódzki konserwator zabytków otrzymał dokumenty związane z odnowieniem elewacji zabytku. Cały czas prace trwają również w kaplicy zamku oraz kryptach, w których spoczywają szczątki rodziny von Praschma, rodu, który był właścicielem zamku w Niemodlinie.

Zamek cały czas można zwiedzać, największymi atrakcjami są m.in. sala tortur wyposażona w eksponaty z dokładnymi opisami, zamkowe piwnice czy bursztynowa komnata, a wkrótce planowane jest otwarcie muzeum ikon oraz zbrojowni.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nto.pl Nowa Trybuna Opolska