Zamiast wyrzucić - sprzedaj

Co to za akcja

Co to za akcja

W niedzielę obchodzimy Dzień Ekologii. Akcje sprzątanie świata (przy okazji tego święta) rozpoczęła w kraju w 1994 roku Mira Stanisławska-Meysztowicz. To Polka mieszkająca w Polsce i Australii. Założyła Fundację Nasza Ziemia, która koordynuje wiele działań ekologicznych. W tym roku sprzątanie świata zaczyna się w piątek i ma trwać przez cały weekend.

Kiedyś ludzie chętnie przynosili makulaturę, bo w zamian otrzymywali papier toaletowy - mówi Jan Panek, prowadzący punkt skupu makulatury i złomu w Prudniku.

Papier toaletowy wydawany w czasach PRL-u w zamian za makulaturę był brzydki, szary i sztywny, ale na wagę złota, bo niedostępny w sklepach.
- Teraz z makulaturą przychodzą do mnie dzieci z okolicznych szkół, po to, by zarobić na pokrycie choćby części kosztów na przykład wycieczki klasowej. Im za makulaturę płacę, podstawię nawet wóz. Na ogół odbieram papiery za darmo, w ramach sprzątania biur i różnych instytucji - mówi Jan Panek.
Bo dziś nie robi się kokosów na makulaturze - jej cena drastycznie spadła, ponieważ polskie papiernie nie chcą odbierać surowca:
- Gdzie są produkowane papierowe ręczniki, które kupujemy w marketach? Za granicą. Polskie papiernie nie wytrzymują konkurencji z tańszymi i bardziej nowoczesnymi zakładami z Czech i Słowacji - mówi Panek.

Ile można dostać

Ile można dostać

- makulatura - 5 - 8 groszy
- plastikowa folia - 10 - 50 groszy
- plastikowe butelki - 40 groszy
- puszki aluminiowe - 2,8 - 3,50 zł
(Ceny za kilogram surowców wtórnych)

W punktach skupów w cenie są teraz inne surowce wtórne: złom i aluminiowe puszki po napojach. Wojciech Wiszniewski ze Strzelec Opolskich do niedawna miał firmę budowlaną, ale przestawił się na skup metali kolorowych, kabli, stali.
- Skup surowców i recykling to przyszłość - mówi. - Wciąż obowiązuje w społeczeństwie wizerunek złomiarza, takiego, co to chodzi po śmietnikach i zbiera wszelkie żelastwo. A ja w swoim skupie obserwuję, że coraz więcej przychodzi do mnie ludzi z workami posegregowanych odpadów z mieszkań na osiedlach. Przez miesiąc ojcowie z synami zgniatają puszki po napojach i składają w piwnicy. Gdy uzbierają znaczną ilość, przychodzą do mnie. Pieniędzmi za surowiec reperują domowe budżety. Poza tym moda na segregację odpadów i sprzedaż surowców wtórnych jest coraz większa i widoczna nie tylko przy okazji akcji sprzątania świata - twierdzi Wiszniewski.
O tym, że na puszkach można zarobić, wie doskonale młodzież. Młodzi potrafią "obstawiać" festyny, koncerty lub wchodzić w układy z restauracjami: zbierają lub odbierają ładunek aluminiowych śmieci.
- Bywa, że co kilka dni dostaję od tego samego człowieka po 20 kilo aluminium. To około 1550 puszek. Takiej ilości nie produkuje się w żadnym domu - mówi Wojciech Wiszniewski.

O tym, ile plastiku marnuje się w rowach, lasach, dzikich wysypiskach śmieci wie Paweł Maślej prowadzący firmę Avantex w Opolu (skup opakowań plastikowych i makulatury).
- Odbieram te odpady od większych firm w Opolu i od indywidualnych dostawców. To oczywiste, że nie należy wyrzucać peta, czyli plastykowej butelki, jeśli można go sprzedać - mówi.
Beata Wojciechowska-Szulecka, nauczycielka z Publicznej Szkoły Podstawowej nr 2 w Opolu, jest przekonana, że takie akcje jak sprzątanie świata, przyczyniają się do zmiany naszych nieekologicznych przyzwyczajeń:
- Zaczynamy wyrabiać nawyki u dzieci w szkole, a one przenoszą te zwyczaje do domu - mówi. - Dlatego w piątek cała nasza szkoła będzie sprzątać ulicę Katowicką i okolice.