Trawnik, na którym wybujały ostatnio okazałe chwasty, jest solą w oku mieszkańców. Między ładnymi iglakami wyrosły już spore pokrzywy, a nie koszona od miesięcy, wysuszona już trawa zakrywa ozdobne rośliny.
- Spółdzielnia mieszkaniowa dba o swoje trawniki, pobliska szkoła pilnuje porządku na swoich, a ten wygląda, jakby był niczyj. Uroku naszej dzielnicy nie dodaje - denerwuje się pan Andrzej, mieszkaniec ulicy Szarych Szeregów. - Znajomi dziwią się, że wokół taki porzadek, a to jedno miejsce tak zaniedbane.
Od wielu miesięcy o uporządkowanie skweru walczy dyrekcja szkoły, do której należą sąsiednie tereny.
- Latami dbaliśmy o teren należący do miasta. W tym roku powiedzieliśmy: koniec! Niech właściciel sam wywiąże się ze swoich obowiązków. Efekt jest taki, że od początku lata trawa nie była tu koszona ani razu - opowiada Zbigniew Zięba, wicedyrektor PSP nr 29.
Nie pomogły kolejne interwencje na posterunku straży miejskiej mieszczącym się na osiedlu (były ZWM).
- Wiele razy zgłaszaliśmy im problem, ale odzewu nie było żadnego - mówi Zięba.
W tym tygodniu dyrektor szkoły zadzwonił do Miejskiego Zarządu Dróg, który nadzoruje koszenie pasów zieleni przy drogach.
- Kosimy je, ale nie na wszystkie trawniki starcza pieniędzy - tłumaczy Piotr Rybczyński, wicedyrektor MZD. - Po poniedziałkowej interwencji szkoły zleciliśmy już wykoszenie tego trawnika. Myślę, że firma, która ma to zrobić, w ciągu kilku dni zrobi na skwerku porządek - zapowiada Rybczyński.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?