Zarząd Optimy w Prudniku: Winien wszystkiemu starosta

Krzysztof Strauchmann
Krzysztof Strauchmann
Zarząd Optimy Medycyny: Adam Szlęzak (z lewej) i Marek Błaszczyk przedstawili swoją wersję 6-letniej historii PCM.
Zarząd Optimy Medycyny: Adam Szlęzak (z lewej) i Marek Błaszczyk przedstawili swoją wersję 6-letniej historii PCM.
Jest jednak szansa na zakończenie sporu o szpital w Prudniku. Spółka Optima oświadczyła, że odsprzeda powiatowi swoje akcje.

Największym zagrożeniem dla Prudnickiego Centrum Medycznego jest styl zarządzania starosty Radosława Roszkowskiego - takim wnioskiem zakończył specjalną konferencję prasową zarząd spółki Optima Medycyna.

Optima w 2009 roku kupiła od powiatu prudnickiego 33 procent akcji spółki, która prowadzi miejscowy szpital. Od ponad roku obaj akcjonariusze pozostają w klinczu, wzajemnie blokując swoje plany i decyzje. Tymczasem budynek szpitala wymaga pilnych remontów, by mógł odpowiadać nowym standardom sanitarnym.

We wtorek zarząd Optimy zorganizował konferencję prasową, na której przedstawił swoją wersję sześcioletniej historii PCM.

Prezes Optimy Adam Szlęzak podkreślił, że ich 3 mln złotych zainwestowane w 2009 roku w szpital przyczyniło się do rozwoju lecznicy, która dodatkowo zdobyła 3,5 mln zł unijnych dofinansowań. Prezes Szlęzak dowodził, że już od 2011 roku wiadomo było, iż szpital wymaga zainwestowania kolejnych 8 milionów w standaryzację.
Tymczasem władze powiatu - jako większościowy udziałowiec - w ciągu tych lat zablokowały lub wycofały się z kilku koncepcji zdobycia tych pieniędzy poprzez wpuszczenie kolejnego udziałowca albo sprzedaż akcji powiatowych Optimie czy innemu oferentowi.

- Starosta (Radosław Roszkowski - przyp. red.) zrzuca z siebie odpowiedzialność za szpital i atakuje Optimę jako źródło wszelkiego zła w szpitalu - uważa prezes Szlęzak. - Jesienią 2014 roku wykorzystał problemy szpitala w prywatnej kampanii wyborczej. Rozpoczął falę pomówień i oszczerstw.

Radosław Roszkowski nie chce komentować oskarżeń, których - podkreśla - jemu osobiście nie przedstawiono.

- Nie poczuwam się do takiego zarzutu - mówi. - Nie zarządzam szpitalem jednoosobowo, to robi większe grono. Wiem, że Optima marzyła o tym, by powiat nie wtrącał się do szpitala. Próbowaliśmy nawet zgodzić się na to, ale w spółce nie działo się dobrze. Ta spółka jest zbyt wrażliwa dla interesu społeczeństwa, musimy mieć nad nią nadzór.

Obie strony mają jednak świadomość, że muszą się dogadać. Jest nawet na to szansa. Optima zadeklarowała, że odsprzeda powiatowi wszystkie swoje akcje. Cena już ustalona - 3,4 mln zł. Starosta chce na najbliższej sesji powiatu przekonać radę, by uchwaliła dla Optimy gwarancję stopniowego wykupienia jej akcji w ciągu kilku najbliższych lat.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nto.pl Nowa Trybuna Opolska