Chodzi o drogę, którą w 2010 roku zniszczyła majowa powódź. Woda z Małej Panwi wdarła się do miasta i wypłukała sporą część asfaltu. Na ul. Kilińskiego powstały gigantyczne dziury.
W międzyczasie drogę, na polecenie gminy, rozkopały jeszcze firmy budowlane. Położyły tam nowy wodociąg i kanalizację. Ostatecznie w sierpniu tego roku miała ruszyć jej odbudowa. Tak się nie stało, bo zdaniem Mieczysława Orgackiego, burmistrza gminy najpierw trzeba utwardzić podbudowę.
- Ziemia w tym miejscu jest miękka i jeżeli położymy bezpośrednio na nią asfalt to droga będzie się zapadać - uważa Orgacki. - Poleciliśmy firmie, która budowała kanalizację, by zagęściła grunt.
Problem w tym, że rozkopana droga utrudnia życie mieszkańcom.
- Gdy przejeżdża samochód unoszą się tumany pyłu, więc nie można nawet okien otwierać - mówi jedna z mieszkanek. - A gdy pada deszcz droga zamienia się w bagno.
Burmistrz prosi mieszkańców o cierpliwość i zapewnia, że droga będzie odbudowana jeszcze w tym roku.
Inwestycja ma kosztować 160 tys. złotych. Pieniądze na odbudowę dał rząd z funduszy, które przeznaczone były na usuwanie skutków powodzi.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?