Zawodnicy opolskiego Kolejarza przygotowują się do nowego sezonu

fot. Marcin Matkowski
Adam Czechowicz chce w tym sezonie jeździć co najmniej tak dobrze, jak w poprzednim.
Adam Czechowicz chce w tym sezonie jeździć co najmniej tak dobrze, jak w poprzednim. fot. Marcin Matkowski
W Opolu ćwiczy lider drużyny Adam Czechowicz. Razem z nim w zajęciach uczestniczą adepci żużlowej szkółki z Opola.

- Cztery razy w tygodniu mamy zajęcia na sali, siłowni i basenie - mówi kapitan Kolejarza. - Prowadzi je kierownik naszej drużyny Zbyszek Kuśnierski. To, że dobrze się znamy nie oznacza, że stosuje wobec nas taryfę ulgową. Trzeba się sporo namęczyć, a szczególną uwagę przywiązujemy do ćwiczeń rąk. Ich siła ma ogromne znaczenie przy prowadzeniu motocykla. Mam też przygotowanego quada i czekam na poprawę warunków pogodowych, żeby zacząć jeździć w terenie i "robić" dodatkowo kondycję.

Oprócz pracy nad kondycją Czechowicz, podobnie jak pozostali zawodnicy, przygotowuje też sprzęt.

- Silniki są już u mechaników - mówi "Czesiek". - Teraz kompletuję części według ich zapotrzebowania. Jeden silnik jest w Zielonej Górze, drugi u Andrzeja Krawczyka w Ostrowie, a trzeci... to tajemnica. W ubiegłym sezonie spisywał się znakomicie i nie chcę mówić, kto go robi, żeby nie zapeszyć. Będę miał trzy kompletne motory i dwa zapasowe silniki. To powinno zapewnić dobrą jazdę. Jestem też w kontakcie z kilkoma kolegami i jeśli nie będzie szans na wyjazd na tor w kraju chcemy pojechać na treningi do Włoch lub Słowenii. Każde zajęcia na torze to bowiem dodatkowy plus. W nowym sezonie chciałbym przynajmniej utrzymać poziom z minionego roku.

Z kolegami z RKM-u w Rybniku trenuje nowy nabytek Kolejarza Michał Mitko.

- Codziennie mamy zajęcia - mówi Mitko. - Dodatkowymi elementami ćwiczeń są aerobik i tenis stołowy. Nie mam problemów, klub, mimo że przeszedłem do Opola, nadal mi pomaga, za co jestem wdzięczny. Teraz jest okres pracy, na odpoczynek przyjdzie czas po sezonie. Relaksem dla mnie jest czas, który spędzam z rodziną, nadrabiając nieobecności z poprzedniego sezonu.

Z kolei Igor Kononow nie musi ćwiczyć, bo cały czas startuje. Zawodnik, z którym w Opolu wiąże się duże nadzieje, znakomicie spisuje się w mistrzostwach świata w wyścigach na lodzie. Po czterech turniejach jest trzeci za Nikołajem Krasnikowem i Daniłem Iwanowem. W najbliższy weekend Igor pojedzie w 5. i 6. rundzie GP w Innsbrucku.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nto.pl Nowa Trybuna Opolska