Opowieść o "śmietrce" pani Barbary urzekła członków jury pomysłowością, znakomitym językiem, głębią przemyśleń i poczuciem humoru.
- Ludziom, którzy boją się śmierci mówię, że po tamtej stronie musi być dobrze. Przecież nikt stamtąd jeszcze nie wrócił - żartowała nauczycielka i bibliotekarka, której podopieczna Michaela Placzek zdobyła jedno z młodzieżowych wyróżnień.
Członkowie jury przyznali, że warto pisać o sprawach, które w dzisiejszej kulturze są wypychane poza nawias.
- Kiedyś śmierć traktowana była jako część życia, ludzie się jej tak bardzo nie bali - powiedział Jan Goczoł, poeta i jeden z jurorów.
Krystian Czech, pomysłodawca imprezy zwrócił uwagę, że w konkursie po raz kolejny pojawiło się wiele prac opisujących nie tylko stare zwyczaje, ale i współczesność.
- To pokazuje, że nasza gołdka cały czas jest żywa i się rozwija - przyznał.
Na XVII edycję konkursu organizowanego przez Łubniański Ośrodek Kultury przysłano ponad 200 prac autorstwa dorosłych i dzieci.
Michał Koszek z Opola żartował w swojej pracy, że w czasach, kiedy nie było dobrobytu i tak wielu sklepów, ludzie nie kupowali tylu niepotrzebnych "klamorów"
Z kolei Michaela Warzecha ze Zdzieszowic porównała współczesną i dawną rolę kobiety w domu.
- Kiedyś panie miały znacznie gorzej, ja nie chciałabym być typową kurą domową - przyznała najlepsza wśród gimnazjalistów Michaela.
Wyniki
Wyniki
Szkoła podstawowa, kl. 1-4
1. Marta Wacławczyk, Otmice;
2. Julia Matuszek, Kamień Śląski;
3. Marcel Skrzypiec, Kup.
Szkoła podstawowa, kl. 5-6
1. Michał Koszek, Opole;
2. Natalia Orlik, Łubniany, Jakub Malij, Dobrzeń Wielki;
3. Rafał i Łukasz Świtałowie, Kup,
Szymon Mrozek, Pawłowiczki.
Gimnazjum
1. Michaela Warzecha, Zdzieszowice;
2. Aleksandra Wolarz, Żędowice;
3. Agnieszka Mazur, Dębska Kuźnia.
Dorośli
1. Barbara Przybylska, Głogówek;
2. Aniela Raszka, Grudynia Wielka;
3. Renata Polak, Leśnica,
Krystyna Popanda, Płużnica Wielka.
Uczestnicy przyznali, że pisanie po śląsku, które uchodzi za trudne, im przychodzi z łatwością.
- Po śląsku gołdom od urodzenia, z pisaniem - o ile ustali się pewne zasady - nie ma żadnych problemów - komentowała Liliana Wencel z Ochódz zaznaczając, że takie sposób utrwalania gwary jest potrzebny po latach rugowania śląskości w PRL-u.
Bernard Czok, właściciel salonu samochodowego i jeden ze sponsorów żartował, że czeka na pracę dotyczącą motoryzacji.
- W tej kategorii nagroda będzie złoty auspuff, czyli tłumik - zapowiedział.
Przy okazji finału konkursu odbyła się też promocja trzeciego tomu książki, która zawiera praca z kilku poprzednich edycji imprezy.
Czytaj e-wydanie »Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?