Złodzieje uparli się na linię telefoniczną do Olbrachcic

sxc
Naprawa awarii trwała cały dzień.
Naprawa awarii trwała cały dzień. sxc
Automatyczny alarm nie pomaga. Policja z Prudnika znów przyjechała na miejsce za późno.

Trzeci raz w ciągu dwóch miesięcy złodzieje kabli odcięli wioskę Olbrachcice w gminie Biała od linii telefonicznych i internetu.

W nocy z wtorku na środę niedługo po północy telefony zamilkły.

Właściciel linii - spółka Orange - zamontowała na niej automatyczny system ostrzegania.

Dyżurny natychmiast powiadomił policję o podejrzeniu kradzieży w tym miejscu. Zanim jednak na miejsce dojechał patrol z Prudnika, złodzieje uciekli zabierając 350 metrów kabla wartego kilka tysięcy złotych.

Ich sprawność i organizacja zadziwiają nawet profesjonalnych monterów telekomunikacyjnych.

Naprawa awarii trwała cały dzień, ale rolnicy - właściciele pól, po których biegnie linia, ostrzegają, że ostatni raz godzą się na naprawę bez odszkodowania za zniszczenia robione przez ekipę techniczną Orange.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nto.pl Nowa Trybuna Opolska