Zlot motocyklistów w Prudniku. 300 maszyn na paradzie

Krzysztof Strauchmann
Najciekawszy motocykl zlotu wraz z właścicielem przyjechali do Prudnika z Katowic.
Najciekawszy motocykl zlotu wraz z właścicielem przyjechali do Prudnika z Katowic.
W paradzie motocyklowej przez Prudnik i Głuchołazy uczestniczyło ok. 300 jednośladów. Na sam zlot przyjechało jeszcze więcej uczestników z całej Polski. Zobaczcie zdjęcia!

Dla nas to zawsze okazja do spotkania się w gronie kolegów, porozmawiania o sprzęcie, o nowych nabytkach - mówi Artur Żurakowski z Opolskiego Towarzystwa Motocyklowego w Prudniku, które po raz ósmy organizuje Zlot Motocyklowy. Do Prudnika przyjechało kilkuset motocyklistów i ich miłośników z całej Polski. Najstarszy motocykl wyprodukowano w 1932 roku. Najciekawszym okazem jest BMW przerobione na trójkołowy motocykl przez taksówkarza z Katowic Wiesława Brzychocińskiego.
- Kiedy zaczynałem silnik, skrzynia biegów i dyferencjał leżały na ziemi - opowiada właściciel. - Sam projektowałem wszystkie podzespoły, sam wszystko robiłem. Kosztowało nie to cztery lata pracy,k ale na całym świecie nie ma takiego drugiego. Na liczniku mam 260 kilometrów, ale już przy 150 kilometrów nie można oddychać bez kasku. A ja jeżdżę bez kasku, bo mam pasy bezpieczeństwa.
W sobotni wieczór motocykliści zapraszają na pole namiotowe w Prudniku Lesie, koło klasztoru franciszkanów. Będą pokazy min. stentu czyli akrobacji motocyklowej, konkursy, koncerty i wspólna zabawa do rana.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nto.pl Nowa Trybuna Opolska