Zmarnowane szanse Opola - komentarz Mirosława Pietruchy

Mirosław Pietrucha
Tydzień temu pisałem o samorządach, które w większości świetnie sobie radzą z wyzwaniami stającymi wobec transportu publicznego. Niestety nie da się tego powiedzieć o stolicy naszego województwa. Potencjał finansowy i organizacyjny powoduje, że Opole powinno pełnić rolę lidera.

Jak jest: arbitralna i niezrozumiała, decyzja o likwidacji nocnych autobusów, podjęta tuż przed wakacjami i uniemożliwiająca dojazd z imprez i wydarzeń miejskich, niewykorzystany potencjał wybudowanych za setki milionów złotych centrów przesiadkowych, jedne z najwyższych kosztów przejazdów dzieci i młodzieży.

W efekcie, Opole stało się jedynym miastem wojewódzkim pozbawionym całkowicie przejazdów w porze nocnej, a liczne grono mieszkańców aglomeracji mogło na własnej skórze poczuć, co oznacza wykluczenie komunikacyjne. Wycofanie się z tej decyzji po trzech miesiącach, mocno spóźnione i wymuszone aktywnością radnych i niezadowolonych mieszkańców, nie zmienia wrażenia chaosu, który od początku jej towarzyszył.

Powiększenie Opola, miało być okazją do zdefiniowania wyzwań nowoczesnego samorządu i wypełnienia nową treścią roli jaką powinna wobec województwa pełnić stolica regionu. Opole, nie tylko nie wywiązuje się w tym obszarze z obowiązków lidera, ale wycofuje się z rozwiązań wtedy wprowadzonych. Świadczy o tym rezygnacja z obsługi komunikacyjnej w porze nocnej części nowych dzielnic. Obiecywano rozwijanie tej sieci, tymczasem pojawia się regres. Trudno pozbyć się wrażenia, że siedem lat, które upłynęły od zmiany granic miasta, to w zakresie komunikacji publicznej czas niewykorzystanych szans. Pamiętający lata siedemdziesiąte XX wieku podstawowy układ linii komunikacyjnych, pętle usytuowane w miejscach, które już dawno nie są przedmieściami, brak otwarcia na sąsiadów, którzy z wielu względów powinni być zachęcani do korzystania z komunikacji aglomeracyjnej.

Miasto nadal pozostaje zamknięte dla mieszkańców Dobrzenia Wielkiego, Prószkowa czy gminy Tarnów Opolski, a to przecież naturalni klienci opolskiej komunikacji. Zamiast rozbudowywać swój potencjał, proporcjonalnie do ambicji jego prezydenta, Opole przygląda się rozwojowi komunikacji w sąsiednich gminach, a poczucia zadyszki w tym obszarze nie są w stanie pokryć zakupy nowych autobusów.

od 7 lat
Wideo

Reklamy "na celebrytę" - Pismak przeciwko oszustom

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na nto.pl Nowa Trybuna Opolska