Mickiewicz Kluczbork pojechał do Krakowa w roli faworyta, z której się znakomicie wywiązał. Zespół z Opolszczyzny zajmował przed tym meczem 7. pozycję w tabeli, walcząc o play-off, natomiast 12. krakowianom nie grożą ani play-offy ani spadek.
Gospodarze bardzo słabo weszli w mecz. W pierwszym secie Mickiewicz szybko osiągnął przewagę 8:2, którą utrzymywał do końca tej części spotkania.
Druga partia była bardzo wyrównana. W miarę zacięta walka trwała do połowy seta, potem jednak znów Mickiewicz odskoczył na kilka punktów. Ostatecznie drużyna z Kluczborka wygrała 25:21.
Trzecia partia to była prawdziwa sinusoida. Świetnie zaczął ją Mickiewicz, który prowadził już 10:6. Gospodarze odrobili jednak stratę, wychodząc nawet na prowadzenie 18:14. Goście w ostatniej chwili zaczęli odrabiać straty. W samej końcówce Mickiewicz zachował więcej zimnej krwi i mógł cieszyć się z 3 punktów.
MVP meczu został Mateusz Linda.
Dzięki wygranej z Krakowie Mickiewicz wskoczył na 6. miejsce w tabeli, spychając z niego Astrę Nowa Sól, która przegrała z Olimpią Sulęcin.
Najważniejsze dla kluczborskiej ekipy jest to, że odskoczyła na 6 punktów drużynie BAS Białystok, która zajmuje 9. miejsce w tabeli i liczy się jeszcze w walce o play-off.
AZS AGH Kraków - Mickiewicz Kluczbork 0:3 (17:25, 21:25, 23:25)
Mickiewicz: Mickiewicz: Lipiński, Pasiński (4 pkt), Olczyk (5 pkt), Linda (11), Górski (13), Mucha (7), Czyrek (libero) oraz Kopacz (1), Gibek (1), Siemiątkowski (3), Mendel (1), Łysiak (libero).
Wywiad z prezesem Jagiellonii Białystok Wojciechem Pertkiewiczem
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?