Zwycięzca Rajdu Dakar z Olesna bohaterem Demotywatorów
Darek Rodewald bohaterem Demotywatorów
"Polak potrafi - kolejny przykład na to , że Polak potrafi, szkoda tylko, że nie dla swojego kraju".
Podczas Rajdu Dakar doszło do kontrowersji na temat narodowości Darka Rodewalda. Kiedy pisałem w "NTO" o dobrych wynikach mechanika z Olesna, dostałem maila od czytelnika z pretensjami, że zamiast Polaków promujemy Holendrów. Na oficjalnej stronie Rajdu Dakaru obok nazwiska Rodewald widnieje bowiem NLD, czyli Holandia.
- To ewidentna pomyłka! – wyjaśnia Darek Rodewald. - Wzięła się być może stąd, że mam holenderską licencję rajdową.
28-latek z Olesna, jak wielu Ślązaków, ma podwójne obywatelstwo. Do Holandii wyjechał z niemieckim paszportem. Na samochodzie rajdowym przy swoim nazwisku ma jednak polską flagę.
- Gdybym się uparł, holenderskie obywatelstwo pewnie też bym uzyskał, ale po co? Dla Holendrów zawsze będę Polakiem – mówi Darek. – Mój paszport niemiecki stracił już zresztą ważność. Nowego nie wyrobiłem, przecież w Unii Europejskiej nie jest to potrzebne. Z polskim paszportem mogę żyć i pracować w Holandii.
Obszerny reportaż o Darku Rodewaldzie z Olesna, pierwszym Polaku, który wygrał Rajd Dakar, czytaj w piątek (27 stycznia) w papierowym wydaniu "Nowej Trybuny Opolskiej".
Tak to wyglądało, Team de Rooy na trasie Rajdu Dakar:
[yt]r9ouUkCCoGs[/yt]