Zygmunt Dziemba, prezes OK Bedmet Kolejarza Opole: - By myśleć o awansie do eWinner 1 Ligi, konieczne będzie podjęcie ryzyka [WYWIAD]

Wiktor Gumiński
Wiktor Gumiński
Żużlowcy 2-ligowego Kolejarza Opole zanotowali w 2020 roku siedem zwycięstw i trzy porażki.
Żużlowcy 2-ligowego Kolejarza Opole zanotowali w 2020 roku siedem zwycięstw i trzy porażki. Wiktor Gumiński
- Jeżeli chcemy myśleć o awansie do eWinner 1 Ligi, musimy się wzmocnić personalnie, bo następny sezon będzie trudniejszy od minionego. W naszym składzie nie będzie jednak już więcej niż sześciu seniorów - mówi Zygmunt Dziemba, prezes 2-ligowego OK Bedmet Kolejarza Opole.

Jesteście zadowoleni z sezonu 2020?
Drugie miejsce, jakie w nim zajęliśmy, jest w porządku wynikiem, ale już myślimy nad tym, jak wzmocnić zespół, by w kolejnym roku rywalizował on o coś więcej. Odnośnie minionych rozgrywek trzeba uczciwie powiedzieć, że Wilki Krosno bezapelacyjnie zasłużyły na awans. Zespół ten był dla nas nieosiągalny, co potwierdził pokonując nas wysoko zarówno u siebie, jak i w Opolu.

A czuliście żal, że po sezonie 2020 nie było play-offów o awans do eWinner 1 Ligi? Wasza drużyna wydawała się być rozpędzona.
Nie zastanawialiśmy się nad tym i nie gdybaliśmy. W naszej obecnej sytuacji uważam jednak, że nie mielibyśmy wielkich szans na wywalczenie awansu w play-offach. Teraz liczy się już dla nas tylko zbudowanie ekipy, która będzie gotowa do zdobycia promocji w przyszłym roku.

Jak wygląda po sezonie kondycja finansowa Kolejarza?
Zakończyliśmy go na minusie, ponieważ nie uzyskaliśmy choćby zakładanego dochodu ze sprzedaży biletów. Nie licząc ostatniego meczu, przy pojemności stadionu wynoszącej 3840 miejsc mogliśmy na każdym spotkaniu wypełnić go w 50 procentach. Ani razu jednak ta sztuka nam się nie udała. Nie wiem, czym było to dokładnie spowodowane, ale mam wrażenie, że w sporej mierze niekorzystnymi porami, w jakich rozgrywane były nasze mecze. Jeżeli telewizja (dokładnie w sezonie 2020 był to kanał Motowizja - red.) nadal będzie transmitować rozgrywki 2 Ligi Żużlowej, musimy wspólnie siąść i poważnie omówić kilka istotnych spraw.

Przypomnijmy również, że jako klub nie dostaliście od niej żadnych pieniędzy...
Pod pewnym względami nie mogliśmy mimo wszystko narzekać. Zyskaliśmy bowiem dzięki niej sporą reklamę, a jakość transmisji również stała na naprawdę dobrym poziomie. Nie może być jednak tak, że telewizja całkowicie dyktuje warunki gry. Klub też musi się z czegoś utrzymać, a godz. 11.45 nie jest dla naszych kibiców korzystna do przychodzenia na stadion. O tej porze są oni bowiem przyzwyczajeni do spędzania czasu z rodziną. Wcześniej na mecze zawsze przychodzili popołudniami i musimy zrobić wszystko, by przywrócić ten zwyczaj.

Co uważacie za największy pozytyw poprzedniego sezonu?
Dobrą atmosferę w drużynie, jaka narodziła się w trakcie rozgrywek. Niepowodzenia w dwóch pierwszych meczach zadecydowały o tym, że potem trudno było nam się włączyć do gry o awans. Dopiero kiedy później uformował się na dobre „szkielet” zespołu, w ekipie pojawiła się pozytywna aura. To dla nas nauczka na kolejny sezon, że nie możemy kontraktować więcej niż sześciu seniorów, jeżeli chcemy myśleć o korzystnej atmosferze. Na początku, kiedy trener wybierał spośród dziewięciu zawodników, jeden tylko bowiem czekał na potknięcie drugiego. Tak więc kadra na pewno zostanie uszczuplona. Dojdzie w niej też do zmian personalnych.

Kiedy możemy spodziewać się konkretnych wieści związanych ze składem?
Budowę zespołu na sezon 2021 planujemy rozpocząć od naszego kapitana, Oskara Polisa, który był jednym z najlepszych zawodników w minionym sezonie. Trwają już też rozmowy z Madsem Hansenem. Jesteśmy na dobrej drodze do osiągnięcia porozumienia. Więcej szczegółów na razie nie chciałbym zdradzać, bo kilka spraw jest aktualnie w toku.

Będziecie za rok stawiać na tych samych juniorów?
Dalej planujemy inwestować w Oskara Roweckiego, z którym mamy podpisany trzyletni kontrakt. Będziemy też próbowali zatrzymać Marcela Krzykowskiego, który na koniec sezonu pokazał się z dobrej strony. Liczyłem, że pojeździ trochę więcej, szczególnie w rundzie rewanżowej, lecz takie były decyzje trenera i nie zamierzam wchodzi w jego kompetencje. Natomiast co do gościa, trudno powiedzieć, czy nadal będzie on z Falubazu Zielona Góra. Klub ten ma bowiem swoje problemy z juniorami. Spośród dwóch jego zawodników, którzy jeździli dla nas w 2020 roku, Damian Pawliczak skończył wiek juniorski, a Mateusz Tonder opuścił klub. Możliwe więc, że nasz gość w przyszłym sezonie będzie pochodzić z innego zespołu.

Podsumowując: za rok Kolejarz będzie świętować awans do eWinner 1 Ligi?
By tak się mogło stać, musimy zaryzykować z pewnymi decyzjami personalnymi i tak też zrobimy. Na pewno konieczne są wzmocnienia, ponieważ następny sezon będzie trudniejszy od minionego. Do 2 Ligi Żużlowej nie tylko spadł mocny Lokomotiv Daugavpils, ale jestem również przekonany, że solidnie wzmocni się chociażby także PSŻ Poznań.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Maksym Chłań: Awans przyjdzie jeśli będziemy skoncentrowani

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na nto.pl Nowa Trybuna Opolska