Dla walczącego o utrzymanie w 1 lidze beniaminka z Brzegu to dopiero drugie zwycięstwo w sezonie. Pozwoliło ono awansować na 8. pozycję w tabeli. Przewaga nad ostatnim w klasyfikacji zespołem z Rzeszowa wynosi cztery punkty, a spadnie tylko jedna ekipa.
Zawodnicy Gredaru w niedzielę późnym wieczorem z wyprawy w województwo świętokrzyskie wracali w znakomitych nastrojach. Zwycięstwo nad ekipą Ekomu pozwoliło wyprzedzić ją w tabeli dzięki lepszemu bilansowi bezpośrednich spotkań. W pierwszej rundzie w Brzegu był bowiem remis.
- Zwycięstwo smakuje wyjątkowo dobrze - mówił szkoleniowiec Gredaru Artur Adasik. - Odnieśliśmy je w dramatycznych okolicznościach w samej końcówce. Tym razem szczęście, które w wielu meczach nam nie sprzyjało było po naszej stronie.
Brzeżanie prowadzili 4-2, ale gospodarze zaryzykowali i wycofali bramkarza mając dzięki temu przewagę zawodnika w polu. Zdobyli dwa gole i na minutę przed końcem doprowadzili do remisu. Zespół z Nowin chciał jednak pójść za ciosem i wygrać mecz. Przy remisie 4-4 nadal grał z lotnym bramkarzem. To się zemściło. Na kilka sekund przed ostatnią syreną piłkę przejął Janusz Fabijaniak i precyzyjnym strzałem z własnej połowy zdobył zwycięskiego gola.
Ekom Nowiny - Gredar Brzeg 4-5 (1-1)
Bramki dla Gredaru: Fabijaniak 2, Kędra, Krawców, Raczyński.
Gredar: Raczkowski - Ożóg, Raczyński, Kędra, Zajączkowski, Krawców, Fabijaniak, Fabiszewski, Słonina, Kucharski, Dykus, Zadrożny. Trener Artur Adasik.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?