1 liga koszykarzy. Pogoń w Prudniku przegrała z Miastem Szkła Krosno

W ostatnim w tym roku meczu u siebie wygrali kwarty nr 1, 2 i 3. Niestety, w czwartej przegrali aż 24:35 co przesądziło o wyniku całego spotkania. Nie pomogła tym samym bardzo dobra skuteczność rzutów za trzy wszak przy 22 oddanych trafili 11.

Podopieczni Tomasza Michalaka weszli w mecz prowadzeniem 7:0, do tego przez praktycznie całą inauguracyjną kwartę świetnie bronili. Dość napisać, iż na 100 sekund przed jej końcem rywalem mieli tylko siedem „oczek” na koncie. Potem jednak przez niespełna dwie minuty podwoili swój stan posiadania i mieliśmy remis po 14.

Prudniczan jedna to nie załamało i na półmetku drugiej odsłony odskoczyli nawet na osiem punktów. Rywale jednak nie tylko ponownie odrobili straty, ale nawet i wyszli na prowadzenie (31:33). Na szczęście tym razem finisz należał do miejscowych, a raczej do Grzegorza Mordzaka, który dwukrotnie trafił zza linii 6.75m i było 39:36 dla Pogoni.

To wszystko dało biało-niebieskim „pozytywnego kopa” na drugą połowę. Na tyle, że po zmianie stron znowu uzyskali sporą przewagę, bo gdy z dystansu trafił Wojciech Pisarczyk to było już 51:40 dla nich. Co z tego jednak skoro i tym razem goście zminimalizowali straty, aczkolwiek trafienie „za trzy” Karola Kutty dało nieco oddechu przed finałową częścią.

Ba! I w niej miejscowi długo radzili sobie bardzo dobrze. Znowu „odjechali” rywalom, wszak po trafieniu z odchylenia Damiana Janiaka było już 76:67 dla nich. Kolejne trzy minuty wygrali jednak 13:2. No i zaczęła się nerwowa końcówka, której trudy już lepiej znieśli koszykarze z Podkarpacia.

Pogoń Prudnik - Miasto Szkła Krosno 85:90 (14:12, 25:24, 22:19, 24:35)
Pogoń: Nowakowski 23, Janiak 12, Mordzak 12, Kutta 10, Madziar 9, Pisarczyk 7, Sanny 7, Mroczek-Truskowski 5, Garwol, Kapuściński.