Prudniczanie w tym sezonie nie rozpieszczali kibiców i zawodzili nawet we własnej hali. W sobotę, przynajmniej częściowo, zrehabilitowali się za słabsze występy, wygrywając w świetnym stylu.
W ich grze wreszcie były radość, polot i pomysł. Najważniejszy wyznacznik stanowiła jednak skuteczność. Pogoń aż dziewięciokrotnie trafiała za trzy punkty, nie gorzej radziła sobie w rzutach za dwa, celnie wykonując 51 procent prób. Szczególnie istotne było to na początku spotkania. Co prawda pierwsza prowadzenie objęła Kotwica, ale później ton wydarzeniom nadawali gospodarze, którzy od stanu 2:3 zanotowali znakomitą serię, zdobywając w ciągu pięciu minut 15 punktów i nie tracąc żadnego.
W pierwszej połowie miejscowym wychodziło praktycznie wszystko. Trafiali z trudnych pozycji, a także po kombinacyjnych akcjach. Prym wiódł Paweł Bogdanowicz, który tylko w premierowej kwarcie uzyskał 13 „oczek” i okazał się najskuteczniejszym zawodnikiem spotkania.
- Robiłem tylko to, co do mnie należało, cały zespół zasłużył na słowa uznania - bagatelizował swój wyczyn Bogdanowicz.
W prudnickiej drużynie rzeczywiście nie sposób było znaleźć słabe ogniwa. Nawet Dawid Braszka i Michał Krawiec, którzy na parkiecie pojawili się w samej końcówce, dorzucili kilka punktów do dorobku swojej ekipy. Udanie zadebiutowali pozyskani z Noteci Inowrocław Jakub Krawczyk i Rafał Malitka. Krawczyk, tuż po zameldowaniu się na boisku, popisał się akcją „2+1”, a potem idealnie obsłużył Tomasza Prostaka. Pokazał tym samym, że może być wzmocnieniem, nie tylko uzupełnieniem, składu Pogoni.
- W Prudniku jestem dopiero od tygodnia, ale odnajduję się w nowym środowisku - tłumaczył Krawczyk. - Wrażenia są pozytywne. Mam nadzieję, że równie dobrze i skutecznie będziemy grać do końca sezonu.
Krawczyk dostrzega też aspekty, które wymagają poprawy.
- Musimy popracować nad agresywnością w obronie i zbiórkami, bo to w koszykówce podstawa - uważał 26-letni zawodników. - Rezerwy są również w wyprowadzaniu kontrataków. W tym elemencie możemy być mocni, a jeszcze nie do końca funkcjonuje to tak, jak powinno.
Po sobotnim meczu trudno jednak za coś krytykować Pogoń. Nasz zespół grał momentami koncertowo i wynik miał pod pełną kontrolą. Goście, którzy na początku sprawiali wrażenie ociężałych i zmęczonych długą podróżą, po zmianie stron spisywali się nieco lepiej i w trzeciej kwarcie zmniejszyli straty do 11 punktów, lecz na więcej nie było ich stać. Gospodarze wrzucili znów wyższy bieg i w ostatniej części tylko powiększali przewagę.
Od kilku kolejek w ich postawie zauważalny jest progres, co w końcu przełożyło się na rezultat i efektowny triumf.
- Wcześniej graliśmy w słabym stylu - mówił Bogdanowicz. - Zmagaliśmy się z kontuzjami, czasami brakowało szczęścia, ale nic nas nie usprawiedliwia. Przełamanie przyszło chyba w Kłodzku. Zmiana trenera w trakcie rozgrywek miała raczej wartość psychologiczną, gdyż nowy szkoleniowiec w ciągu kilku dni nie jest w stanie wiele zmienić Bardziej niż ze swojego indywidualnego wyniku cieszę się oczywiście ze zwycięstwa. Trzeba je kolekcjonować, zwłaszcza w kontekście układu gier. W styczniu czekają nas bowiem potyczki z rywalami z czołówki tabeli i w nich o sukces nie będzie łatwo.
Pogoń Prudnik - Kotwica Kołobrzeg 92:65 (26:11, 25:17, 15:24, 26:13)
Pogoń: Mordzak 9, Prostak 15 (1x3), Krajniewski 2, Bogdanowicz 23 (2x3), Strzelecki 13 - Wielechowski, Krawczyk 6 (1x3), Malitka 8 (1x3), Czyżewski 8 (2x3), Garwol 3 (1x3), Krawiec 3 (1x3), Braszka 2. Trener Tomasz Michalak.
Kotwica: Dzierżak 7 (1x3), Rduch 9 (1x3), Ryżek 10 (1x3), Grujic, Ł. Bodych 13 - Przyborowski 6, P. Bodych, Żmudzki 4, Neumann 3, Pawłowski 13 (2x3). Trener Paweł Blechacz.
Sędziowali: Mirosław Wysocki (Wałbrzych), Michał Pietrakiewicz (Łódź) i Arkadiusz Wojna (Kraków). Widzów 500.
Zobacz SPORT NA WEEKEND
[xlink]7e7bd129-7cbd-08e5-3c04-84648a49a0a3,665017d2-1ca8-c7ac-eed0-2176e2358964[/link]
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?