– Można mówić, że po raz kolejny jesteśmy w miarę zadowoleni z gry, można bajki opowiadać, a trzeba powiedzieć szczerze, że coś trzeba zrobić - mówił na konferencji prasowej po meczu. - Skoro różne rozwiązania zanikają, nie działają, nie dają pożądanego efektu, to trzeba publicznie powiedzieć, że oddaję się do dyspozycji zarządu, który musi przemyśleć całą tę sytuację. Musimy wspólnie usiąść i podjąć mądre decyzje - tłumaczył.
Wynik tego spotkania mógł być zupełnie inny, jednak przedstawiciele naszego zespołu zmarnowali parę niezłych okazji na gola. Najlepszą miał Szymon Skrzypczak, który w 83. min podszedł do rzutu karnego, jednak Michał Szrom-nik wyczuł jego intencję i obronił strzał czym zrehabilitował się za sprokurowanie tej sytuacji.
A wtedy już przyjezdni przegrywali po tym jak kwadrans wcześniej „jedenastkę” po drugiej stronie boiska pewnie wykonał Łukasz Wróbel. Sędzia podyktował ją za faul na Januszu Surdykowskim. Nieco wcześniej z kolei Skrzypczak tylko nieznacznie pomylił się przy próbie głową po dośrodkowaniu od jednego z kolegów.
Jeśli chodzi o pierwszą połowę to długo nic się nie działo. Mniej więcej po upływie 15. min gry wydawało się, że inicjatywę zaczęli przejmować gospodarze, ale niewiele z tego wynikało. Szybko też opolanie otrząsnęli się ze swoistego rodzaju stagnacji, choć też dużo było niedokładności w ich poczynaniach.
Sygnał do ataku dał Skrzyp-czak mocny strzałem, ale golki-per rywali udanie interweniował. Potem jeszcze goście próbowali, ale również nie było w ich grze jakiegoś polotu. Za to coraz bardziej do głosu zaczęli dochodzić miejscowi, którzy na przełomie pierwszej i drugiej połowy byli drużyną lepszą, co też wykorzystali.
WIĘCEJ INFORMACJI WKRÓTCE
Bytovia Bytów - Odra Opole 1-0 (0-0)
Bramka: 1-0 Wróbel - 68.
Bytovia: Szromikl - Wilczyńskil, Gonzalez, Wróbel, Wilk - Kamiński (86. Hebel), Rzuchowski, Wolski, Wacławczyk, Jakóbowskil (80. Biel) - Surdykowski. Trener Adrian Stawski.
Odra: Weinzettel - Brusiło (71. Wodecki), Kowalski, Bodzioch, Winiarczyk (85. Żagiel) - Mikinic, Habusta, Niziołek, Nowak (60. Ledecky), Trznadel - Skrzypczak. Trener Mirosław Smyła.
Sędziował Dawid Bukowczan (Żywiec).
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?