2 liga piłki ręcznej. Różne humory w naszych zespołach

Wiktor Gumiński
Wiktor Gumiński
Paweł Prokop odegrał ważną rolę w kolejnym zwycięstwie Olimpu Grodków.
Paweł Prokop odegrał ważną rolę w kolejnym zwycięstwie Olimpu Grodków. Sławomir Jakubowski
Swoje ligowe spotkania wygrały Olimp Grodków i OSIR Komprachcice. Z boiska pokonani schodzili natomiast gracze Orlika Brzeg i szczypiornistki TOR-u Dobrzeń Wielki.

Orlik Brzeg przegrał u siebie z Zewem Świebodzin 19-24. Mecz od początku układał się pod znakiem defensywy. W pierwszych 16 minutach padło łącznie tylko dziesięć goli. Wówczas jeszcze nasza drużyna się trzymała, remisując 5-5. Drugi kwadrans gry przed przerwą nie poszedł jednak po jej myśli. Zdobyła w nim tylko trzy bramki i, choć nieźle broniła, na półmetku przegrywała 8-11.

Przestój ten był jednak niczym w porównaniu do tego, co zdarzyło się między 31. a 46. minutą. Wtedy na boisku bezapelacyjnie panowali bowiem goście, którzy w pewnym momencie prowadzili już 21-13 i tak dużej zaliczki nie dali sobie odebrać.

Orlik Brzeg - Zew Świebodzin 19-24 (8-11)
Orlik: Kania, Bednarek - Stopka 1, Krawczyk 2, Włodek 4, Stypiński 1, Strojec 2, Wojcieszek 1, Krocz, Marcyszyn, Pieńczewski 5, Grochowski 3. Trener Paweł Pietraszek.

Zawodnicy OSIR-u Komprachcice pewnie pokonali Start Konin 31-28. Wynik nie do końca oddaje jednak przewagę, jaką nasz zespół miał w tym starciu nad swoim rywalem. Właściwie od początku rozdawał on karty, ani na moment nie pozwalając gościom objąć prowadzenia. Tylko raz na tablicy świetlnej był remis (1-1).

OSIR Komprachcice - Start Konin 31-28 (17-12)
OSIR: Fiuk, Jarosz, Oleksyn - Tracz 3, Gradowski 2, K. Juros, Wiśniowiecki, Piech 8, Abrahamek 2, T. Juros 1, Witola, Ungier 5, Marcyniuk 5, Węgrzynowicz 1, Krukowski 4. Trener Bartłomiej Jasiówka.

Drużyna z Grodkowa odniosła ósme ligowe zwycięstwo, ogrywając na własnym terenie Żagiew Dzierżoniów 29-20. Minęło zaledwie 20 minut, a już było wiadomo, która ekipa będzie w tym starciu dyktować warunki. W Olimpie dobrze spisywali się między innymi Sebastian Kolanko oraz Paweł Prokop, dzięki czemu objął on prowadzenie 8-4. W końcówce pierwszej połowy swoje trafienia dołożył jeszcze Paweł Chmiel i na półmetku było 13-8.

Początek drugiej odsłony był jednak w wykonaniu naszego zespołu katastrofalny. Stracił on pięć goli z rzędu, a strzelecki impas przełamał dopiero w 39. min. W trudnym momencie do walki poderwał go Prokop. Druga ucieczka Olimpu okazała się już na szczęście skuteczna.

Olimp Grodków - Żagiew Dzierżoniów 29-20 (13-8)
Olimp: Muszak, Młoczyński - Maciejewski 4, Koszyk, Hertel 4, Żubrowski 4, Chmiel 3, Prokop 7, Kolanko 4, Starczewski, Kulej 1, Mierzwiński, Ogorzelec, Urban, Świerczyński 2, Turyniewicz. Trener Piotr Mieszkowski.

Drużyna TOR-u Dobrzeń Wielkie nie miała nic do powiedzenia w wyjazdowym starciu z MKS-em Jarosław. Poległa aż 12-35. Nasze zawodniczki w obecnym sezonie regularnie przyzwyczaiły nas niestety do tego, że w kolejnych starciach są jedynie tłem dla przeciwniczek. Tak było i w meczu 7. kolejki, a najlepiej świadczy o tym przebieg rywalizacji przed przerwą. W ciągu pierwszych 30 minut, nasz zespół zdobył bowiem jedynie trzy bramki, co w piłce ręcznej jest niezmiernie rzadko spotykanym „wyczynem”. W drugiej części gry przewaga jarosławianek z każdą minutą tylko się powiększała.

MKS Jarosław - TOR Dobrzeń Wielki 35-12 (14-3)
TOR: Pozniak, Florianowicz - Wilk 2, Koza 1, Witola 1, Bucyk 1, Nalewaja 3, Polarczyk 5, Micota, Kokot, Kaliciak.Trener Andrzej Motyka.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wideo
Wróć na nto.pl Nowa Trybuna Opolska