2 liga siatkarzy. Pewna wygrana Mickiewicza, twarda walka Juve

Redakcja
Rozgrywający Mickiewicza Kluczbork Jędrzej Brożyniak.
Rozgrywający Mickiewicza Kluczbork Jędrzej Brożyniak. Oliwer Kubus
W ostatnich meczach przed przerwą świąteczno-noworoczną Mickiewicz Kluczbork wygrał na wyjeździe z Dragonem Dobre, a Juve Głuchołazy przegrało z faworyzowaną drużyną Volley Rybnik.

Dragon Dobre - Mickiewicz Kluczbork 0:3 (-15, -22, -19)
Mickiewicz: Brożyniak, Sachnik, Melnarowicz, Raca, Mucha, Flyunt, Hiper (libero) - Miarka, Pańczyszak, Cygler, Parkitny. Trener Mariusz Łysiak.

- By mieć spokojne święta i komfort musieliśmy wygrać w Dobrem za trzy punkty. Plan wypełniliśmy – powiedział trener Mickiewicza Mariusz Łysiak. - W drużynie była bardzo dobra koncentracja i przede wszystkim zawodnicy doskonale wypełniali założenia taktyczne. Wiedzieliśmy, że Dragon dysponuje słabszym środkiem i atakiem, dlatego raczej dostarczaliśmy im piłkę i próbowaliśmy blokować.

Te założenia drużyna z Klucz­borka wypełniała perfekcyjnie, bowiem w całym meczu zdobyła aż 27 punktów blokiem!
W pierwszym secie nie było emocji. W dwóch kolejnych gospodarze ugrali więcej punktów, ale goście mieli pełną kontrolę nad przebiegiem rywalizacji. Seriami zdobywali punkty i pewnie wygrali.

Juve Głuchołazy - Volley Rybnik 0:3 (-23, -22, -23)
Juve: Malina, Wastrag, Mazur, Olejniczak, Jankowski, Zegan, Cieślar (libero) - Jurkowski (libero), Stogniew. Trener Arkadiusz Olejniczak.

Juve postawiło się faworytowi z Rybnika. Podopieczni Arkadiusza Olejniczka wprawdzie przegrali w trzech setach, ale wynik 0:3 nie do końca odzwierciedla przebieg rywalizacji.
Gospodarze postawili wiceliderowi tabeli bardzo trudne warunki i zespół z Rybnika musiał mocno się napracować, by wywieźć z Głuchołaz komplet punktów.

Wszystkie sety miały dosyć wyrównany przebieg, a o końcowym sukcesie w pierwszym i drugim rozstrzygały lepiej rozegrane przez gości końcówki.
Na początku ostatniej partii Volley potrafił zbudować kilka punktów przewagi, jednak w końcówce Juve omal nie zniwelowało całych strat. Niestety, nie udało się, ale gospodarze za swoją postawę zebrali zasłużone brawa od kibiców.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nto.pl Nowa Trybuna Opolska