- W Prudniku zawsze nam się trudno grało i tak też było tym razem - mówił Damian Zalwert, trener Startu. - Nie znaleźliśmy sposobu na rozmontowanie obrony rywali. Dodatkowo mieliśmy lekkie zmiany w środku pola, co też dało się po naszej grze zauważyć.
W pierwszej połowie to Start miał nieco więcej sytuacji, ale w drugiej części spotkania przy piłce znajdowali się częściej gospodarze. Mimo to żadna z ekip nie była na tyle skuteczna, by zakończyć akcję golem.
Zawodnicy Pogoni zaciekle walczyli o punkty, czasem aż nazbyt. Najlepiej świadczy o tym fakt, że otrzymali oni aż siedem żółtych kartek, także za kwestionowanie decyzji sędziowskich. Pod koniec meczu boisko musiał opuścić Dawid Cajzner.
- Zakładamy, że arbiter sędziował najlepiej jak potrafił - komentował Waldemar Sierakowski. - Mecz był na wyrównanym poziomie, miejsca obu ekip w tabeli nie odzwierciedlały obrazu gry. Doliczamy punkt do naszego skromnego dorobku i trenujemy dalej.
Pogoń Prudnik - Start Namysłów 0-0
Pogoń: Roskosz - Gul (85. Kop), Pietruszka, Cajzner (90. min), Kapnik - Scholz, Laszczak, Charytanowicz (90. Rum), Strzelecki (79. Martyniuk) - Surma, Rudzki. Trener Waldemar Sierakowski.
Start: Speda - Uryga, Ciupa, Sarnowski, Zieliński - Kostrzewa (65. Smolarczyk), Biczysko (80. Raszewski), Żołnowski, Świerczyński - Zuzak (85. Wojciaczyk), Pabiniak. Trener Damian Zalwert.
Żółte kartki: Pietruszka, Scholz, Laszczak, Martyniuk, Rudzki - Ciupa
Czerwone kartki: Cajzner 90. (dwie żółte)
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?