O końcowym wyniku zdecydowała w dużej mierze pierwsza połowa, choć druga upłynęła na atakach gości. Kilka dobrze zapowiadających się akcji i strzałów z dystansu nie wystarczyło, aby doprowadzić do remisu i zachować status quo w tabeli.
- Przed przerwą graliśmy bez wyrazu i słabo – przyznaje Grzegorz Kutyła, trener Skalnika. - W drugiej części przeszliśmy na grę trzema obrońcami, ryzykowaliśmy, ale strzały były minimalnie niecelne, a Maryszczak w najlepszej okazji trafił w obrońcę stojącego przed bramką.
Rywale wybijali piłkę i ją blokowali. W ten sposób się obronili.
- Rywal zepchnął nas do obrony i była niemoc w naszych poczynaniach oraz nerwy do końca, których powinniśmy uniknąć, bo były przynajmniej trzy szanse, aby powiększyć prowadzenie – dodał Tomasz Rak z Polonii. - Zdobyliśmy trzy ważne punkty, ale przed nami kluczowe mecze.
W sobotę dwie sytuacje sam na sam z bramkarzem zmarnował Lepak, ale zrehabilitował się. Najpierw dograł bowiem do Pisuli, a następnie wywalczył rzut karny, który na gola zamienił Bobiński. W efekcie nysanie dwa razy obejmowali prowadzenie. Lepak miał też swoją szansę po przerwie, ale znów nie dał rady Koczwańskiemu.
Skalnik doprowadził do remisu po akcji występującego nietypowo w obronie Paczka oraz strzale z kąta przy bliższym słupku Maryszczaka. Tarasek dotknął piłki, ale nie zapobiegł utracie gola.
- W głupiej sytuacji sprokurowaliśmy karnego do szatni, sami byliśmy nieskuteczni i utrudniliśmy sobie walkę o utrzymanie w lidze - dodał Kutyła.
Polonia Nysa - Skalnik Gracze 2-1 (2-1)
1-0 Pisula - 4., 1-1 Maryszczak - 31., 2-1 Bobiński - 44. (karny)
Polonia: Tarasek - Szyszka, Bajor, T. Kowalczyk, Szeląg (70. Trzpioła) - Pisula, Majerski, Bobiński (88. Job), Sawicki, Mroziński - Lepak. Trener Tomasz Rak.
Skalnik: Koczwański – Wójcik, Płaza (71. Hałaj), Przytuła, Paczek – Raś, Fogel (46. Rychlik), Sierakowski, Janeczek - Maryszczak, Achtelik (55. Z. Bąk). Trener Grzegorz Kutyła.
Sędziował Maciej Kosarzecki (Opole).
Żółte kartki: Sawicki, Bobiński - Sierakowski.
Widzów 240.
ZOBACZ film "STADIONOWE HISTORIE"
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?