4 liga piłkarska. Skalnik Gracze - Piast Strzelce Opolskie 2-3

Łukasz Baliński
Łukasz Baliński
Patryk Sowiński zdobył jednego gola, przy drugim miał spory udział.
Patryk Sowiński zdobył jednego gola, przy drugim miał spory udział. Oliwer Kubus
Ekipa z Graczy wciąż w kryzysie i jest coraz bardziej zagrożona spadkiem. W dodatku „pomogła” rywalom wygrać ważny mecz, a i tak mecz obfitował w dość kuriozalne gole, co przyznawali szkoleniowcy obu ekip.

- Nie da rady grać w piłkę bez bramkarza - wymownie obrazował sytuację trener miejscowych Grzegorz Kutyła. - Tym bardziej, że nie jest to pierwszy mecz, gdy w tym elemencie nie mamy należytego wsparcia w tyłach. Faktycznie było bowiem tak, że każdy groźniejszy strzał pachniał bramką. To wszystko przecież mocno podcina skrzydła całej drużynie - denerwował się.

Patryk Stefaniak, o którym tu przede wszystkim mowa, szczególnie nie popisał się w przedłużonym czasie gry, gdy Patryk Sowiński podłączył się do akcji ofensywnej swojego zespołu, rzucił piłkę na przedpole, a tam golkiper miejscowych sam ją praktycznie skierował do siatki.

Z drugiej strony gospodarze również otrzymali pewnego rodzaju prezent od rywala, gdyż wyszli na prowadzenie, kiedy przy rzucie wolnym futbolówka dość niespodziewanie odbiła się od Andre Gwaze i zupełnie zaskoczyła Daniela Olechnowicza.

Natomiast gola na 2-2 strzelczanie stracili tuż po tym, jak to oni powinni go zdobyć. Nieporozumienie z przodu miało bowiem fatalne konsekwencje z tyłu, gdyż rywal przejął piłkę, pognał z kontrą i Dawid Dulski doprowadził do remisu.

- Nie przystoją takie błędy w defensywie, bo trochę wychodzi na to, że przeciwnik miał cztery strzały na bramkę, a zdobył dwa gole - przyznawał Maciej Kułak, szkoleniowiec Piasta - Znowu zatem mamy sporo w tym aspekcie do poprawy. Nie będę jednak teraz jakoś specjalnie narzekał, bo wygraliśmy i to się przede wszystkim liczy, to jest najważniejsze.

W innym tonie wypowiadał się z kolei Kutyła, czemu nie ma się co dziwić.
- Każdy zespół miał lepsze i gorsze momenty, raz nieco przeważał jeden, raz drugi - Gdyby był remis, to chyba nikt nie czułby się pokrzywdzony - podsumowywał.

Skalnik Gracze - Piast Strzelce Opolskie 2-3 (1-1)
Bramki: 1-0 Gwaze - 25 (samobójcza)., 1-1 Sowiński - 41., 1-2 Glinka - 48., 2-2 Dulski - 77., 2-3 Stefaniak - 90 (samobójcza).
Skalnik: Stefaniak - Wójcik (60. Bąk), Ficoń, Chodorski, Parada - Szymków (20. Dulski), Gorczyca, Bieniek, Maryszczak - Szeląg (82. Salak), Janeczek. Trener Grzegorz Kutyła.
Piast: Olechnowicz - Cembolista, Krawczyk, Jys, Sowiński - Capiga (80. Olewicz), Gwaze, Kobylnikl, Glinka - Gordzielik, Karabin (75. Chojnowski). Trener Maciej Kułak.
Sędziował Ireneusz Sipiora (Prudnik).
Żółta kartka: Kobylnik.
Widzów 50.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nto.pl Nowa Trybuna Opolska