4 liga piłkarska: Skalnik Gracze - Piotrówka 2-0

Marcin Sabat
Marcin Sabat
Paweł Skorupa zdobył bramkę na 1-0 dla Skalnika Gracze.
Paweł Skorupa zdobył bramkę na 1-0 dla Skalnika Gracze. Oliwer Kubus
W meczu o podwójną stawkę, goście mieli dobre 20. minut po przerwie, kiedy zmarnowali swoje okazje na zmianę losów spotkania. Groźniejszy w przekroju całego pojedynku był jednak Skalnik.

Miejscowi zagęścili środek boiska i podwajali graczy z Piotrówki, którzy mają z pewnością duże indywidualne umiejętności. W Graczach Kasmi, Onyekachi i Chinyama nie mieli jednak wiele miejsca i nie zagrażali bramce, oddając przed przerwą jeden celny strzał.

Miejscowi za to starali się przejąć piłkę i inicjować szybki atak. Już w 3. min sam na sam wyszedł Sierakowski, ale strzelił źle, podobnie jak Raś po jego dośrodkowaniu. Sierakowski zainicjował zresztą akcję z 11. min, kiedy zagrał na 16 metr, a Skorupa odwrócił się przodem do bramki i uderzył celnie tuż przy słupku.

Napastnik Skalnika był następnie sam na sam z bramkarz, Wojciechowski odbił piłkę, a Paczek nie skorzystał z prezentu i spudłował. Uderzał raz jeszcze Skorupa, ale wprost w golkipera. Podwyższył za to Chodorski, który nogą wykończył zagranie z rzutu rożnego. Piłka wylądowała jeszcze w siatce Piotrówki po rykoszecie od Chodorskiego, ale był on na spalonym.

Po przerwie goście zaczęli z animuszem i mieli przewagę. Groźnie pod bramką miejscowych było po uderzeniu głową Onyekachiego, a sparowaną piłkę w zamieszaniu wybił obrońca. Potem szarżował jeszcze Chinyama, a po strzale Loftiego piłka minęła Stefania, ale sprzed bramki wybił ją Parada. Napór gości nie dał efektu i wszystko wróciło do normy.

Gospodarze znów przejęli dwa razy piłkę w środku pola, trafiła ona do paczka i Sierakowskiego, ale obaj szansę na podwyższenie zmarnowali.
- Przy odrobinie szczęścia i lepszego zgrania rywal mógł sięgnąć po punkt, a na pewno będzie je zdobył, bo ma w składzie indywidualności i silnych zawodników - oceniał Grzegorz Kutyła, trener Skalnika. - My zagraliśmy jednak nieźle i zespołowo, stwarzając więcej okazji i zdobyliśmy gole. Zagęściliśmy środek, podwajaliśmy rywali i nie zostawialiśmy im miejsca. Piotrówka nie złapała rytmu, a my powinniśmy być skuteczniejsi. Liczy się jednak wygrana i trzy bardzo ważne punkty.

Skalnik Gracze - Piotrówka 2-0 (2-0)
1-0 Skorupa - 11, 2-0 Chodorski - 34.

Skalnik: Stefaniak - Ficoń, Parada, Wójcik - Płaza (78. Rychlik), Chodorski - Raś (46. Janeczek), Sierakowski, Fogel, Paczek (80. Hałaj) - Skorupa. Trener Grzegorz Kutyła.

Piotrówka: Wojciechowski - Simpore (78. Janczura), Nwolisa (46. Górniak), Filusz, Czura - Konieczny, Chiunye, Ślusarczyk (46. Juszczak), Kasmi - Onyekachi, Chinyama. Trener Łukasz Rogacewicz.

Sędziował Maciej Krzyżowski (Nysa).
Żółte kartki: Parada, Płaza, Fogel, Ficoń - Czura, Juszczak, Onyekachi, Chinyama.
Widzów 100.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nto.pl Nowa Trybuna Opolska