4 liga piłkarska. Start Namysłów - Starowice 1-0

Marcin Sabat
Marcin Sabat
Rafał Samborski wrócił by pomóc Startowi w walce o byt i już to zrobił.
Rafał Samborski wrócił by pomóc Startowi w walce o byt i już to zrobił. Oliwer Kubus
Po raz drugi w roli zmiennika wystąpił doświadczony Samborski i zapewnił swojej drużynie wygraną z faworytem.

Starowice miały bardzo dobrą serię (w sześciu spotkaniach zanotowały pięć zwycięstw, w tym przed tygodniem z Polonią Głubczyce) i wydawało się, że rozprawią się z namysłowianami i być może skażą ich nawet na spadek.

Goście atakowali i próbowali konstruować akcje, ale wychodziło tylko do pola karnego. Dwie bardzo dobre wrzutki, po których zabrakło tylko wykończenia i jedna wyborna okazja Bonara, to było jednak za mało, aby pokonać ambitnie walczących gospodarzy. Po stronie gości należy też zapisać mocny, ale niecelny strzał Bajora.

Przed przerwą miejscowi odpowiedzieli na te zakusy za sprawą akcji Kostrzewy, który został w ostatniej chwili zablokowany oraz soczystym uderzeniem Sarnowskiego, z którym poradził sobie Czarnecki.

Wygraną Startowi zapewnił Samborski po tym jak dostał piłkę na 20 metrze i uderzył ją po koźle. Ta odbiła się rykoszetem od obnrońcy i spadła za „kołnierz” bramkarza tuż pod poprzeczką. „Sambor”, który na boisku był siedem minut, po kwadransie mógł mieć na koncie dwa trafienia.

Po tym jak minął trzech rywali, niczym tyczki w slalomie, znalazł się sam na sam z Czarneckim. Tym razem uderzył zbyt słabo, aby go zaskoczyć. Chwilę wcześniej Start ratował dla odmiany przed własną bramką Żołnowski.

Potem swoją szansę na remis zmarnował Bonar, a na koniec żaden z jego kolegów nie sięgnął dobrze dogranej piłki i namysłowianie mogli fetować zdobycie trzech bardzo ważnych punktów.

Start Namysłów - Starowice 1-0 (0-0)
1-0 Samborski - 52.

Start: Zacharski - Wilczyński, Żołnowski, Adrian, Krystian Błach - Kostrzewa (65.Ptak), Sarnowski, Paszkowski, Drapiewski (57. Świerczyński) - P. Pabiniak (90. Smolarczyk), Ławrinienko (46. Samborski). Trener Damian Zalwert.

Starowice: Czarnecki – Kruk (70. Olenkiewicz), Cichocki, Sacha, Ptak - Bajor, Strząbała, Dembiński (63. Paciorek), Poważny (63. Papuga) - Bonar - Łoziński. Trener Waldemar Sierakowski.

Sędziował Dawid Matyszczak (Kluczbork).
Żółte kartki: P. Pabiniak, Sarnowski – Strząbała.
Widzów 150.

ZOBACZ film "STADIONOWE HISTORIE"

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nto.pl Nowa Trybuna Opolska