70-lecie nto i Radia Opole. W gminie Łambinowice odbył się jubileuszowy turniej "Złotej Kosy". Żniwiarze z regionu spotkali się po raz 20.

Krzysztof Marcinkiewicz
Krzysztof Marcinkiewicz
Złota Kosa 2022 w Piątkowicach (gm. Łambinowice). 16.07.2022 r.
Złota Kosa 2022 w Piątkowicach (gm. Łambinowice). 16.07.2022 r. Krzysztof Marcinkiewicz
W czasach rozwoju techniki i sprzętu, turniej jest sposobem na utrwalenie dawnych metod pracy i wyrabiania narzędzi. Byli tam nasi dziennikarze: Krzysztof Marcinkiewicz (nto) i Krzysztof Dobrowolski (Radio Opole).

W sobotę, 16 października na boisku w Piątkowicach w gminie Łambinowice w ruch poszły kosy, cepy i sierpy. To uczestnicy turnieju Złotej Kosy rywalizowali o zwycięstwo. Była to jubileuszowa, dwudziesta edycja imprezy.

Na miejscu byli dziennikarze nto i Radia Opole, którzy odwiedzili gminę Łambinowice w ramach jubileuszowej akcji 70-lecia naszych redakcji.

Grzegorz Fornalik, radny gminy Łambinowice i współorganizator Złotej Kosy zwracał uwagę, że poziom turnieju stoi na bardzo wysokim poziomie. Każdy, kto przyjeżdża do Piątkowic, potrafi posługiwać się tradycyjnymi narzędziami.

- Mieliśmy dwuletnią przerwę w organizacji Złotej Kosy ze względu na pandemię – tłumaczył.

Pani Czesława Ochała z Piątkowic opowiadała z kolei o pierwszych edycjach turnieju.

- Stworzyliśmy wspaniałą imprezę, na której nie było tak dużo drużyn, jak dzisiaj. Było ich zaledwie 5-6. Przez kilka pierwszych lat jako ekipa z Piątkowic zajmowaliśmy pierwsze miejsce. Wtedy jeszcze impreza odbywała się w Małych Piątkowicach – opowiadała.

Jak dodała, koszenie nie jest wcale straszne, wystarczy tylko trochę sprytu. Ważniejsze od siły mięśni są doświadczenie i technika.

Pamięć o dawnych technikach koszenia przechodzi z pokolenia na pokolenie.

- Jestem tutaj z wnuczką Laurą, która kocha wieś. Przyjechała do mnie ze Szwajcarii, żeby zobaczyć tę imprezę na żywo – mówiła.

Janusz Wołczko z Wierzbia zwyciężył w kategorii żęcia sierpem, która rozgrywana była jako pierwsza.

- Żeby wygrać, potrzebna jest szybkość. Tego się nie zapomina, to jest jak z jazdą na rowerze. Jestem jeszcze z pokolenia, które w ten sposób pracowało. Jest to bardzo męczące. Musze chwilę odpocząć, bo zaraz będę kosił – zapewniał.

Oprócz żęcia sierpem, drużyny rywalizowały w trzech kategoriach sportowych: koszenia kosą, młócenia cepem i klepania kosy. Nie mniej ważna rozgrywka toczyła się jednak poza poletkiem. Każde sołectwo mogło bowiem liczyć na wsparcie swoich mieszkańców, którzy w licznej grupie zawitali do Piątkowic.

Jednym z elementów oceny jest prezentacja, dlatego mieszkańcy docierali w barwnych, dobrze zorganizowanych korowodach. Oceniany był ubiór, śpiew, czy taniec. Również wozy, na których przyjechały poszczególne zespoły, były niesamowicie przyozdobione.

Złota Kosa to nie tylko żniwa, ale również prezentacje wyrobów twórców ludowych, czy wypiekanie podpłomyków. Była możliwość skosztowania prawdziwych wiejskich przysmaków: maślanki, chleba ze smalcem, kiszonym ogórkiem i tradycyjnych wypieków oraz posłuchania na żywo występów zespołów ludowych.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Archeologiczna Wiosna Biskupin (Żnin)

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na nto.pl Nowa Trybuna Opolska