Daniel R. został aresztowany po tym, jak w w nocy z 21 na 22 stycznia podpalono dom w Smardach Dolnych w powiecie kluczborskim. 35-latek z Rożnowa został zatrzymany przez policję, kiedy z dużą prędkością wyjeżdżał samochodem ze Smard.
Śledczy podejrzewają, że to właśnie Daniel R. podpalił dom. Sąd Rejonowy w Kluczborku aresztował go na 3 miesiące.
Obrońca 35-letniego mężczyzny złożył zażalenie na decyzję o areszcie tymczasowym. Dzisiaj zażalenie zostało rozpatrzone.
- Sąd Okręgowy w Opolu utrzymał w mocy decyzję o areszcie tymczasowym, Daniel R. pozostanie w areszcie do 21 kwietnia - informuje Ewa Kosowska-Korniak, rzecznik prasowy Sądu Okręgowego w Opolu.
35-latek z Rożnowa został oskarżony aż w czterech sprawach:
1. W jego gospodarstwie znaleziono kradziony ciągnik, ale prokuratura uznała to za nieumyślne paserstwo, więc sąd wydał niski wyrok w zawieszeniu.
2. Oskarżony jest o groźby karalne wobec ekologa Adama Ulbrycha,
3. Oskarżony jest o groźby karalne wobec swojej żony,
4. Oskarżony jest o podpalenie domu w Smardach Dolnych.
Na jego posesji policja znalazła także duże ilości drewna ze ściętych dębów, ale śledztwo w tej sprawie już umorzono.
Daniel R. przyznał wprawdzie, że pomagał w wycince drzew, ale tylko tych, które wyciąć zezwolił burmistrz Wołczyna.
A włodarz Wołczyna Jan Leszek Wiącek i jego zastępca Bogusław Adaszyński pozwolili wyciąć prawie dwieście drzew...
Teraz gmina nie umie się doliczyć, ile dębów wycięto dodatkowo bez pozwolenia.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?