Armia upomina się o studentów z Ukrainy

Archiwum uczleni
- Przygotowujemy dokumenty, zaświadczenia i listy wyjaśniające, dzięki którym nasi studenci odroczą obowiązek służby w wojsku - mówi Olga Prykhodko, uczelniany pełnomocnik ds. studentów z Ukrainy.
- Przygotowujemy dokumenty, zaświadczenia i listy wyjaśniające, dzięki którym nasi studenci odroczą obowiązek służby w wojsku - mówi Olga Prykhodko, uczelniany pełnomocnik ds. studentów z Ukrainy. Archiwum uczleni
WSZiA pomaga swoim ukraińskim żakom odroczyć służbę w wojsku.

Przyjedź mamo na przysięgę" - brzmią słowa niegdyś popularnej piosenki, która wraz ze zniesieniem powszechnego poboru wojskowego w Polsce w 2008 roku straciła na swojej atrakcyjności.

Wizja wezwania do wojska nie robi już na młodych Polakach żadnego wrażenia. Ale dla naszych wschodnich sąsiadów to sprawa ciągle aktualna, szczególnie w obliczu napiętej sytuacji międzynarodowej.

Przekonali się o tym ukraińscy studenci z Wyższej Szkoły Zarządzania i Administracji w Opolu. Właśnie "walczą" o odwołanie.

- To było niemałe zaskoczenie, kiedy przyszedł do akademika list z wezwaniem do służby wojskowej - mówi Oleksandr z Kijowa, student drugiego roku zarządzania. - Przed przyjazdem do Polski załatwiałem wszystkie formalności związane z poborem. Poza tym zgodnie z zapowiedziami reformy od 2014 roku do zasadniczej służby wojskowej planowano rekrutować jedynie ochotników - opowiada.
- Mamy coraz więcej takich przypadków - wyjaśnia Olga Prykhodko, która w WSZiA pełni funkcje pełnomocnika ds. studentów z Ukrainy. Pomaga im w tłumaczeniach, przedłużaniu wiz i wszelkich formalnościach związanych z pobytem za granicami ich kraju. - Staramy się pomóc studentom. Przygotowujemy stosowne dokumenty, zaświadczenia i listy wyjaśniające, dzięki którym odroczą termin wojska i będą mogli kontynuować edukację.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nto.pl Nowa Trybuna Opolska