- Aby zaparkować samochód musiałem pokrążyć po pobliskich ulicach - mówi pan Wiesław, Opolanin. - Najgorzej jest w weekendy.
Właśnie wtedy na zajęcia przyjeżdżają studenci zaoczni. Na ulicach od Katowickiej, przez Miarki, Mickiewicza po Dmowskiego trudno znaleźć wolne miejsce.
Politechnika i uniwersytet mają w tej okolicy swoje wydziały, więc mieszkańcy walczą o nieliczne miejsca parkingowe ze studentami.
- Dopiero po 15 minutach udało mi się zaparkować samochód - mówi Ania, studentka Uniwersytetu Opolskiego.
Miasto zmieniło w tej okolicy organizację ruchu, aby pozyskać dodatkowe miejsca parkingowe. Jednak więcej przestrzeni w pasie drogowym do zagospodarowania już nie ma. Uczelnie też rozkładają ręce.
- Nie jest to łatwa sprawa, ale postaramy się ją przeanalizować - mówi Marcin Miga rzecznik UO. - Na dzień dzisiejszy nie mamy miejsc, które moglibyśmy udostępnić studentom.
Politechnika ma plan rozbudowania budynku przy Katowickiej, jednak nie oznacza to, że pojawią się dodatkowe miejsca do zaparkowania. - Działka, na której stoi budynek będzie taka sama - mówi Wiesław Baran, prorektor d.s. organizacyjnych PO. - Miejsca zajmują nie tylko studenci, ale również osoby, które przyjeżdżają do przychodni lub kościoła. Są one ogólnodostępne dla wszystkich.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?