Poszukiwania 20-latka trwają od północy w Nowych Kolniach w powiecie brzeskim. Akwen, do którego skoczył 20-latek popularnie nazywany jest Babim Lochem. To znane miejsce wypoczynkowe wśród mieszkańców powiatu brzeskiego. 20-latek wspólnie z grupą znajomych biesiadowali nad jeziorem.
- W pewnej chwili, gdzieś po jedenastej w nocy podeszło do nas dwóch gości - mówi Robert, uczestnik imprezy. - Nie znaliśmy ich wcześniej. Oprócz nas dwóch była z nami jeszcze 15-letnia koleżanka. Zaproponowali, że wspólnie się napijemy. Adam (poszukiwany 20-latek - red.) był już trochę wstawiony, kiedy ci zaczęli dobierać się w namiocie do naszej koleżanki. Próbował jej bronić. Ja chciałem wezwać pomoc...
Dziewczynie udało się wyrwać napastnikom, na których rzucił się Adam. Ci wepchnęli go do ogniska. Ubranie mężczyzny zaczęło się palić. Wtedy właśnie skoczył do jeziora.
- Na razie szukamy go. Dotychczas bezskutecznie. Na drugim brzegu pracuje pies policyjny, który podjął trop. Być może chłopak wypłynął i pobiegł do najbliższej wsi, czyli Kościerzyc - powiedzieli nam strażacy pracujący na miejscu akcji.
Jak mówi świadek zdarzenia, Robert, dziewczyna została zgwałcona.
Więcej w nto i nto.pl
Więcej w nto i nto.pl
O wydarzeniach na Babim Lochu już wkrótce w serwisie nto.pl oraz w poniedziałek w papierowym wydaniu Nowej Trybuny Opolskiej
Nam jednak nie udało się tego potwierdzić. Policjanci odmówili udzielenia jakichkolwiek informacji.
Na miejscu zatrzymano jednego z napastników. Drugi zdołał uciec. Trwają jego poszukiwania.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?