Barbara Kamińska, kandydatka na prezydenta Opola, w ogniu pytań byłego opozycjonisty [WIDEO]

Piotr Guzik
Barbara Kamińska w dyskusji z byłym opozycjonistą Kajetanem "Tao" Szatańskim
Barbara Kamińska w dyskusji z byłym opozycjonistą Kajetanem "Tao" Szatańskim Piotr Guzik
Barbara Kamińska, nowa kandydatka Koalicji Obywatelskiej na prezydenta Opola, krótko po zaprezentowaniu musiała się zmierzyć z pytaniami Kajetana „Tao” Szatańskiego. Ten dociekał co ugrupowanie ma do zaproponowania.

Barbara Kamińska została we wtorek zaprezentowana jako kandydatka Koalicji Obywatelskiej na prezydenta Opola w miejsce prof. Kazimierza S. Ożoga, który swoją rezygnację tłumaczył względami zdrowotnymi. Krótko po konferencji świeżo upieczona pani kandydat miała okazję wdać się w rozmowę z osobą, która przysłuchiwała się całemu wystąpieniu.

Osobą tą okazał się Zbigniew Szatyński, szerzej znany pod pseudonimem Kajetan „Tao” Szatański, były opozycjonista, który w czasach pierwszej „Solidarności” był redaktorem opozycyjnych pism. Po wprowadzeniu stanu wojennego był internowany za tę działalność.

Opozycjonista zaczął dociekać co konkretnego nowa kandydatka na prezydenta Opola oraz stojące za nią środowisko mają do zaproponowania.

Zbigniew Kubalańca, szef klubu radnych PO, odpowiadał, że na prezentację zamierzeń Barbary Kamińskiej i Koalicji Obywatelskiej przyjdzie czas na kolejnych konferencjach prasowych. „Tao” Szatański nie dawał się przekonać.

- Wierzę w dojrzałość opolan i wierzę w to, że nie tylko hasła, ale też przemyślenia i doświadczenia pozwolą im na właściwy wybór – powiedziała Barbara Kamińska.

- Pani wierzy w dojrzałość obywateli tego miasta? Tutaj studiuje 32 tysiące ludzi, jest kilka tysięcy pracowników naukowych, a jest to pustynia intelektualna – odparł opozycjonista.

- Jestem daleka od oceniania potencjału intelektualnego innych ludzi, ale jestem bliska temu, by z nimi rozmawiać i żeby rozwijali swój potencjał – odpowiedziała Kamińska.

„Tao” Szatański stwierdził, że rozmowy w Polsce prowadzi się od 30 lat. – I teraz bolszewicko-katolicka partia terroryzuje ten kraj. Jak wy chcecie to zmienić, by była w tym kraju demokracja i normalnie funkcjonowało prawo. Jak chcecie to zmienić? – pytał. - Ludzie was mają gdzieś. Nie ufają wam – dodał.

Ostatecznie Barbara Kamińska – do tej pory trzymająca dystans do rozmówcy – podeszła do niego i zaproponowała spotkanie oraz rozmowę.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nto.pl Nowa Trybuna Opolska