Dwie takie tablice stoją przy ulicy Opolskiej w Dobrodzieniu.
(fot. fot. Mirosław Dragon)
Bernard Gaida z Dobrodzienia, szef Związku Niemieckich Stowarzyszeń, postawił na swojej posesji, tuż przy drodze, którą wjeżdża się do Dobrodzienia od strony Opola, tabliczkę z napisem: ulica Opolska-Oppelner Strasse.
Informacja o Oppelner Strasse była jednym z głównych niusów w sobotnim wydaniu Wiadomości w TVP 1.
Gaida mówi jednak, że tablica była zamontowana już w poniedziałek (9 listopada) podczas uroczystości odsłonięcia tablic dwujęzycznych Dobrodzień-Guttentag.
- To nie jest żadna prowokacja. Jestem fanem i propagatorem dwujęzyczności - zaznacza Bernard Gaida. - Czytam na forach, że to ma być rzekomo germanizacja. To ja pytam, co to za germanizacja, skoro nazwa jest w dwóch językach, na górze jest oczywiście w języku polskim.
Mieszkańcy Dobrodzienia robili sobie dzisiaj pamiątkowe zdjęcia pod tabliczką Oppelner Strasse.
- Zrobiłem sobie zdjęcie na pamiątkę, ale ta tablica mi się nie podoba. Mieszkamy przecież w Polsce - mówi Jarek z Dobrodzienia.
Bernard Gaida odpiera zarzuty, że tablica z Oppelner Strasse ustawiona została nielegalnie.
- To nie jest tablica informacyjna z nazwa ulicy, stojąca przy drodze - tłumaczy Gaida. - Ta tabliczka stoi na mojej posesji i podany jest na niej w dwóch językach mój adres: ulica i numer domu.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?