Bezbramkowy remis MKS-u Kluczbork w Katowicach

Oliwer Kubus
Oliwer Kubus
Michał Kojder był najbliżej zdobycia gola dla MKS-u.
Michał Kojder był najbliżej zdobycia gola dla MKS-u. Oliwer Kubus
Nasz zespół był bliżej zwycięstwa niż drużyna Rozwoju.

Mecz nie dostarczył większych emocji, a jego wartość obniża jeszcze fakt, że nie padł żadna bramka. Bliżej jej strzelenia byli goście, którzy mieli ku temu kilka okazji, a najlepsze były udziałem Michała Kojdera.

Napastnikowi, który wrócił do podstawowego składu po wyleczeniu kontuzji zabrakło jednak dwa razy precyzji. W 43. min piłkę po jego strzale golkiper Rozwoju Bartosz Soliński z trudem odbił w bok. Tuż przed końcem znów popisał się Soliński. Kojder strzelał, piłka odbiła się od jednego z graczy Rozwoju i rykoszetem leciała w kierunku bramki gospodarzy. Ich bramkarz nie dał się jednak zaskoczyć.

Rozwój był nieco dłużej przy piłce, ale nic z tego nie wynikało. Defensywa naszej drużyny i bramkarz Mateusz Abramowicz po raz kolejny tej wiosny mogą się szczycić tym, że rywale nie zdobyli gola. To był dziewiąty mecz w rundzie wiosennej i po raz szósty MKS zachował czyste konto po stronie strat. Łącznie Abramowicz z siatki wyciągał w tym roku piłkę zaledwie cztery razy.

Najgroźniej na jego przedpolu było w 72. min. Z około 15 metrów strzelał 17-letni Kamil Glenc, ale zbyt lekko i w zasadzie w środek bramki. Nasz golkiper więc sobie poradził.

- Oba zespoły prezentują zbliżony do siebie potencjał - oceniał trener MKS-u Andrzej Konwiński. - Remis więc nie jest żadną niespodzianką. Należy go też uznać za sprawiedliwe rozstrzygnięcie, choć to jednak my byliśmy bliżej zdobycia gola. To był taki mecz, że która drużyna by go strzeliła, to pewnie wygrałaby. Cieszy, że dobrze wytrzymujemy trudy tej rundy.

Dla kluczborskiej drużyny był to siódmy z rzędu mecz bez porażki.
Protokół
Rozwój Katowice - MKS Kluczbork 0-0
Rozwój: Soliński - Mielnik, Domański, Szymiński, Winiarczyk - Król (65. Glenc), Zalewski, Kapias, Tkocz, Wolny (77. Sobas) - Gielza. Trener Mirosław Smyła.
MKS: Abramowicz - Orłowicz, Ganowicz, Arian, Gawron - Kumiec (68. Hober), Nizołek, Rewucki, Swędrowski, Bzdęga - Kojder (88. Mikulski). Trener Andrzej Konwiński.
Sędziował: Mariusz Korpalski (Toruń). Żółte kartki: Domański, Glenc, Gielza - Kojder, Rewucki. Widzów 200.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nto.pl Nowa Trybuna Opolska