Bierawa, Cisek. Wymieniona zostanie cała drewniana nawierzchnia przeprawy nad Odrą

Informację taką otrzymaliśmy od Arkadiusza Krysia, dyrektora PowiatowegoZarząduDróg w Kędzierzynie-Koźlu.

Zobacz: W Lewinie Brzeskim remontowany jest most na Nysie

- Na wymianę nawierzchni na nową jest przygotowane 220 tys. złotych - mówi Kryś.

Deski, którymi wyłożona jest jezdnia na moście, łamią się i wybrzuszają. Wystają z nich gwoździe. W nawierzchni mostu dziury są już tak wielkie, że mieszkańcy boją się już po nim chodzić.

- Co prawda znak informujący o zakazie poruszania się pieszych był tu już wcześniej, ale ludzie go nie przestrzegali.Teraz strach chodzić po tych rozlatujących się deskach - przyznaje panMichał, jeden z mieszkańców Ciska, którego spotkaliśmy przy przeprawie.

Podobną operację przeprowadzono cztery lata temu. Do zamocowania nowego poszycia mostu zużyto wówczas 1200 kilogramów gwoździ.

Po remoncie na przeprawie wciąż będzie jednak obowiązywał zakaz poruszania się samochodów powyżej 3,5 tony. Po to, aby nowa nawierzchnia znów nie została szybko zniszczona. Tak uznali specjaliści, którzy wykonali ekspertyzę techniczną.

Jest jednak nadzieja, że w niedalekiej przyszłości stanie tam całkowicie nowy most, którym bez przeszkód będzie można jeździć także więszymi pojazdami. Już za kilka dni do Powiatowego Zarządu Dróg trafią trzy koncepcje przebudowy starej konstrukcji na betonowo-metalową. Urzędnicy wybiorą jedną z nich i zlecą stworzenie projektu. Na ten cel powiat także ma już zarezerwowane pieniądze - konkretnie 250 tys. złotych.

- Gdy dokument będzie gotowy, rozpoczną się starania o zdobycie pieniędzy na tę wielką inwestycję - zaznacza Kryś.

Zobacz: Lewin Brzeski. W sobotę wraca ruch na moście przez Nysę Kłodzką

Szacuje się, że może ona kosztować ponad 30 milionów złotych. Powiatu nie stać na taki wydatek. Na remonty i utrzymanie wszystkich dróg może on wydać zaledwie kilka milionów złotych w ciągu roku.

Władze powiatu i urzędnicy, mając już dokumentację budowy nowej przeprawy, będą mogły m.in. starać się o pieniądze z unijnych programów, ewentualnie z puli, którą przyznaje Ministerstwo Infrastruktury.

Najbliższe przeprawy są w Koźlu i Grzegorzowicach, niedaleko Raciborza. Próbując objechać most w Cisku i Bierawie, kierowcy muszą nadkładać prawie 30 kilometrów. To problem m.in. dla rolników z Ciska, którzy mają pola po drugiej stronie rzeki.

Policja przyznaje, że zdarzają się kierowcy, którzy łamią zakaz wjazdu na przeprawę pojazdami o masie powyżej 3,5 tony. - Nie dzieje się to jednak często - zaznacza HelmutMusioł, naczelnik drogówki w Kędzierzynie-Koźlu.

Funkcjonariusze wyjaśniają, że na razie wlepili zaledwie kilka mandatów i udzieli też paru pouczeń, choć ograniczenie wprowadzono tam osiem miesięcy temu.