Bioenergia dobrze wróży naszym żakom

Redakcja
- Praktyki w takiej firmie to dla nas wielka szansa - mówi Ewa Czajkowska (pierwsza z lewej), studentka II roku biotechnologii na UO. Na zdjęciu z koleżankami Jagodą Karpińską i Marią Dambiec.
- Praktyki w takiej firmie to dla nas wielka szansa - mówi Ewa Czajkowska (pierwsza z lewej), studentka II roku biotechnologii na UO. Na zdjęciu z koleżankami Jagodą Karpińską i Marią Dambiec. Sławomir Mielnik
- To historyczna chwila - uczelnia podpisała właśnie umowę o współpracy z zagraniczną firmą zajmującą się odnawialnymi źródłami energii. A to znaczy, że nasi studenci i pracownicy będą tam jeździć na wymiany i praktyki - mówi prof. Piotr Wieczorek, prorektor UO.

Wszystko zaczęło się półtora roku temu, gdy delegacja opolskiego Urzędu Marszałkowskiego i przedstawicieli Uniwersytetu Opolskiego pojechała w podróż studyjną do Niemiec.

- Mieliśmy się przekonać, jak funkcjonują tam firmy typu spin off. Poznaliśmy profesora Jochena Grossmanna, który jest prezesem firmy Gicon, a jednocześnie pracuje na Uniwersytecie Technicznym w Dreźnie - mówi prof. Piotr Wieczorek, prorektor UO ds. nauki i współpracy z zagranicą
Firma Gicon zajmuje się projektowaniem ekologicznych systemów związanych z odnawialnymi źródłami energii. Jej przedstawicielstwa znajdują się na całym świecie: od Stanów Zjednoczonych po Chiny.

- Akurat kiedy ich odwiedziliśmy zajmowali się projektem biogazowni dla Barcelony - mówi prof. Wieczorek. - Wtedy pojawiła się myśl, by pomogli zaprojektować też centrum energii odnawialnych, które ma powstać przy Ośrodku Doradztwa Rolniczego w Łosiowie.

Ale do takiej inwestycji potrzebne są ogromne pieniądze. Tych póki co nie ma zarząd województwa któremu podlega placówka w Łosiowie.

Opinia

Opinia

Mieczysław Duraj, przedstawiciel firmy Gicon
- Podpisanie umowy z Uniwersytetem Opolskim to szansa na wykształcenie wykwalifikowanych kadr zajmujących się odnawialnymi źródłami energii, a przy okazji pozyskanie osób do prac badawczych na uniwersytecie. Ci młodzi ludzie mogą się też okazać się fachową kadrą, która znajdzie zatrudnienie w laboratorium przy Ośrodku Doradztwa Rolniczego w Łosiowie. Jego budowa jest w planach. Mogą też doradzać potencjalnym inwestorom - rolnikom, pracownikom zakładów komunalnych - w kwestiach budowy biogazowi. Państwo zamierza ich przecież uruchomić około 2 tys. w całym kraju. Ale nasza firma to nie tylko biogazownie. Zajmujemy się również innymi dziedzinami energii odnawialnej. Ostatnio bardzo popularny stał się temat przetwarzania odpadów komunalnych, wytwarzania z nich energii oraz zmniejszenia ich objętości nawet do 50 procent. Przy obecnej produkcji śmieci to temat bardzo na czasie i wcześniej czy później każda gmina będzie musiała się tym zainteresować. Dlatego już najwyższy czas, aby pomyśleć o kształceniu specjalistów, którzy poszerzyliby wiedzę w tym zakresie przy specjalistycznych instytucjach i mogliby zajmować się tym tematem.

- Pieniądze nie stanowiły jednak przeszkody, byśmy podjęli współpracę naukową. Uzgodniliśmy, że będziemy wymieniać się kadrą i studentami - mówi prorektor UO. Właśnie podpisano oficjalną umowę w tej sprawie. Obie strony będą korzystać ze swoich doświadczeń w zakresie bioenergii, gospodarki odpadami i rekultywacji gruntu.

- W praktyce oznacza to, że będziemy powadzili wspólne badania, razem zorganizujemy konferencje, kursy i szkolenia. Firma zobowiązała się także przyjąć naszych studentów, którzy do Drezna pojadą na wymianę Erazmusa na staże i praktyki - mówi prof. Wieczorek

Współpraca dotyczy głównie studentów Wydziału Przyrodniczo-Technicznego.
- Strona niemiecka jest bardzo zainteresowana wynikami naszych badań z analityki. Taka umowa dobrze wróży. Mamy już wprawdzie w przemyśle wielu partnerów, ale to pierwsza firma zagraniczna, z którą będziemy współpracować.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nto.pl Nowa Trybuna Opolska