Bitwa pod Małujowicami sprzed dwóch i pół wieku zostanie upamiętniona tablicą

Jarosław Staśkiewicz
Jarosław Staśkiewicz
Przed kilkoma miesiącami starosta brzeski Maciej Stefański zapowiedział, że to władze powiatu wezmą na siebie ciężar organizacji rocznic bitwy.

To największe w historii ziemi brzeskiej starcie pochłonęło w 1741 roku życie blisko 10 tysięcy żołnierzy pruskich i austriackich.

Po ostatniej wojnie to historyczne wydarzenie zostało niemal całkowicie zapomniane. Dlatego starosta chciał zorganizować inscenizację bitwy z udziałem grup rekonstrukcyjnych, których nie brakuje na Śląsku.

- Rozmawialiśmy o naszych planach z urzędnikami z Nysy, którzy co roku organizują inscenizację, konsultowaliśmy się też z szefem jednego z dolnośląskich regimentów - mówi Mieczysław Niedźwiedź, naczelnik Wydziału Promocji i Inicjatyw Gospodarczych Starostwa. - Niestety, koszty takiej imprezy trzeba byłoby liczyć w setkach tysięcy. To za dużo dla powiatu.

Dlatego starostwo ograniczy się do postawienia na polach pod Małujowicami pamiątkowej tablicy. O to już od lat apelowali brzescy miłośnicy historii.

- Tablica będzie w trzech językach, chcemy też umieścić na niej plan bitwy - mówi naczelnik Niedźwiedź. - Zastanawiamy się też nad kamieniem czy rodzajem obelisku. To wszystko powinno być gotowe na najbliższą rocznicę starcia - 10 kwietnia.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nto.pl Nowa Trybuna Opolska