Błąd na błędzie

Ks
Trzy strony zarzutów - to efekt kontroli Regionalnej Izby Obrachunkowej w urzędzie miejskim w Białej.

KOMENTARZ

KOMENTARZ

Mętna woda w urzędzie
Błądzić jest rzeczą ludzką, ale z protokołu RIO wynika, że w Białej trwają w błędach. Zarzuty może nie są bardzo poważne, nikt nie mówi o odpowiedzialności karnej, choć w innych gminach zdarzają się i takie sprawy. Poraża natomiast sama liczba drobnych usterek. Finanse gminy muszą być przejrzyste, bo w mętnej wodzie zawsze ktoś będzie łowił nie swoje ryby.

Krzysztof STRAUCHMANN

RIO kontrolowało niedawno finanse gminy za rok 2003. W protokole prezes Izby Janusz Gał-kiewicz wytknął burmistrzowi Arnoldowi Hinderze m.in., że nie prowadził obowiązkowych kontroli wewnętrz-nych, źle księgował wydatki gminne, nieterminowo zapłacił za rachunki gminne ponad 13 tys. zł. Zarzuty dotyczą też błędnego przygotowywania informacji o sprzedawanych nieruchomościach, ograniczania przetargów tylko do mieszkańców gminy.

W jednym z przypadków gmina sprzedała budynek bez działki, na której się znajduje, a do aktu notarialnego omyłkowo wpisano sąsiednią działkę. RIO ma też zastrzeżenia do sposobu prowadzenia przetargów na wykonanie robót dla gminy. Część usterek RIO wykryła w Białej już cztery lata temu. Od tego czasu błędy nie zostały jednak poprawione.
- To wpadki, jakie zawsze mają miejsce w pracy. Wykluczam złą wolę urzędników, pomyłki wynikały z natłoku pracy - tłumaczy burmistrz Arnold Hindera. - Wyjaśnienia i wątpliwości wobec zarzutów przesłaliśmy do RIO i czekamy na ich stanowisko. Jako burmistrz biorę na siebie odpowiedzialność za nieprawidłowości, ale proszę, aby z sądami zaczekać do zakończenia kontroli.
Burmistrz nie dostał jeszcze wezwania, aby stawić się przed kolegium RIO za naruszenie dyscypliny finansów publicznych, choć wystąpienie pokontrolne może na to wskazywać. Sam też nie wyciągnął jeszcze konsekwencji wobec odpowiedzialnych za zaniedbania urzędników. Zapewnia jednak, że zalecenie Izby już wprowadził w życie. Między innymi sprzedano właściwą działkę osobie, której jego poprzednik sprzedał sąsiednią po-sesję.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nto.pl Nowa Trybuna Opolska