- Na podstawie zebranych dowodów, przesłuchań świadków i poszkodowanych, mężczyźni usłyszeli zarzuty spalenia ławki, pobicia oraz naruszenia miru domowego - wyjaśnia Jarosław Waligóra z Komendy Powiatowej Policji w Krapkowicach.
Wartą 300 złotych ławkę spalili na boisku sportowym, pobili też jednego z mieszkańców wsi, na koniec weszli do jednego z domów i nie chcieli go opuścić.
W związku z wcześniejszymi wyrokami 23-letni Sebastian G., na polecenie sądu został przez policjantów zatrzymany i osadzony w zakładzie karnym. Natomiast drugiemu z braci za popełnione przestępstwa grozi do 3 lat więzienia
Nie są to ostatnie zarzuty jakie usłyszą podejrzani. Na wniosek mieszkańców gminy Strzeleczki, w związku ze zgłoszonymi przez nich przestępstwami, policjanci prowadzą kolejne czynności przeciwko braciom.
Przypomnijmy.
Czwórka braci G. od około roku dla zabawy terroryzowała, biła i niszczyła mienie mieszkańców Smolarni.
Ludzie byli zastraszeni do tego stopnia, że zaczęli zaopatrywać się w pistolety gazowe.
Najbardziej z powodu agresji braci G. ucierpiała 75-letnia pani Antonina, chora na demencję. Bandyci wybili jej w oknach wszystkie szyby, zrobili dziury w dachu, tłukąc dachówki, i próbowali spalić jej dom.
Zobacz też: Czterech braci terroryzuje mieszkańców Smolarni pod Krapkowicami
Sprawę nagłośniła w ubiegłym roku Nowa Trybuna Opolska.
Dopiero po tym urzędnicy i policja zajęli się problemami mieszkańców wsi.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?