- W poniedziałek składam w tej sprawie interpelację, obawiam się, że to nie koniec dodatkowych kosztów - mówi Arkadiusz Szymański, przewodniczący klubu radnych PiS. - Nie może być tak, żeby na etapie projektowania nie myślano o czymś tak podstawowym, jak połączenie budynków. Przecież MOK to od lat jest integralną częścią amfiteatru.
Rafał Poliwoda, dyrektor MOK przyznaje, że gdyby podziemnego przejście nie było, to do budynku zaplecza artyści chodziliby przez scenę.
- Ale tak na pewno nie będzie - mówi Poliwoda.
Dyrektor twierdzi, że choć przejście było zaplanowane, to wcześniej nie mogli go zaprojektować autorzy nowego amfiteatru.
- Nie są bowiem autorami zaplecza i gdyby ich projekt choć zahaczył o ten budynek, to wylądowalibyśmy w sądzie, pozwani przez autorów budynku MOK - wyjaśnia Poliwoda. - Projekt połączenia wykonają niebawem właśnie ci architekci, którzy zaprojektowali zaplecze i mają do niego prawa autorskie. Rozmawiałem już z nimi na temat.
Ratusz oszacował projekt przejścia i koszt jego wykonania na 150 tys. zł. To nie koniec dodatkowych kosztów, jakie będzie musiało ponieść miasto w związku z budową amfiteatru.
Ile i dlaczego trzeba będzie jeszcze dołożyć - czytaj w poniedziałkowym papierowym wydaniu "Nowej Trybuny Opolskiej".
Czytaj e-wydanie NTO - > Kup online
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?