Na wystawie zgromadzono kilkanaście najpopularniejszych modeli, jakie powstały w niemieckiej fabryce począwszy od lat 50-tych ubiegłego wieku. Są wśród nich m.in. szpiczaste czółenka - takie same, w jakich gwiazda Audrey Hepburn, uwodziła bogaczy z Nowego Jorku w filmie “Śniadanie u Tiffany'ego".
- To wszystko autentyki - mówi Waldemar Gaida, który przygotował wystawę. - Buty pochodzą z prywatnej kolekcji rodziny Gaborów.
Zainteresowany otwarciem takiej wystawy był sam prezes firmy Achim Gabor. To dlatego, że znany na całym świecie koncern obuwniczy powstał właśnie w Strzelcach Opolskich. Przed II wojną światową, buty pod nazwą szył już jego dziadek Pius Gabor. Zakład przestał istnieć w 1945 r., gdy do miasta wkroczyli radzieccy żołnierze. Właściciela i jego żonę rozstrzelano, dzieci przeżyły, bo przezorny Pius wysłał je wcześniej w głąb Niemiec.
- Po wojnie dzieci Piusa postanowiły kontynuować rodzinną tradycję i otwarły zakład w Rosenheim w Niemczech - dodaje Gaida.
- Buty wyprodukowane po wojnie są zrobione mistrzowsko - ocenia Jacek Ferdynus, szewc ze Strzelec Opolskich, który przyszedł na wystawę. - W dzisiejszych czasach nie szyje się już obuwia tak starannie - przyznaje.
Współcześnie w butach od Gabora lubią chodzić m.in. modelka Claudia Schiffer i kanclerz Niemiec Angela Merkel.
Co ciekawe prezes firmy Gabor, chodzi w obuwiu włoskiego producenta - jak twierdzi jego pracownicy nie są w stanie tak dobrze dopasować buta do jego nogi.
Firma Gabor ma w Polsce zaledwie kilka sklepów, które nie należą do tanich. Jej prezes, by poznać miasto swojego dziadka, był w Strzelcach Opolskich kilkukrotnie. Otwarciem sklepu na Opolszczyźnie nie jest jednak zainteresowany, bo te powstają tylko w miastach, które liczą powyżej 200 tys. mieszkańców.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?