Centertel zakłóca programy telewizyjne w Górażdżach

Zakłócenia zaczęły się w listopadzie. Na ekranach telewizorów pojawiły się poziome pasy.

- Jakby ktoś żaluzje zaciągnął - demonstruje Reinhard Nowak, który jako pierwszy zgłosił interwencję w tej sprawie do opolskiego Urzędu Komunikacji Elektronicznej. - Najpierw pomyślałem, że popsuł się wzmacniacz antenowy, ale kupiłem nowy i było to samo. Dowiedziałem się, że podobny problem mają wszyscy sąsiedzi.

Górażdżanie winią za zakłócenia maszt przekaźnikowy PTK Centerel, który od kilku lat stoi w ich miejscowości. Protestowali gdy go stawiano, ale nic nie wskórali.
Zapewniano ich, że nie odczują uciążliwości. Do tej pory nie narzekali. Ale odkąd operator komórkowy uruchomił nową usługę dostępu do internetu radiowego, emitowany przez przekaźnik sygnał jest bardzo silny i od tego czasu są zakłócenia.

Specjaliści z Urzędu Komunikacji Elektronicznej przyjechali do Górażdży robić pomiary. Stwierdzili, że: "przyczyną zaburzeń jest nieprawidłowa praca wzmacniacza antenowego".

Ludzi to nie przekonuje:

- Jak to możliwe, żeby naraz u wszystkich popsuły się wzmacniacze? - pyta Getruda Jarosch.

Sygnał docierający do Górażdży nas z Chrzelic jest słaby, wszyscy od lat używają tu wzmacniaczy, bo bez nich obraz "śnieży".

- Wystąpiliśmy do UKE o analizę pozwolenia na podłączenie urządzeń telekomunikacyjnych w naszej miejscowości i domagamy się zaprzestania ich użytkowania, aby sygnał mógł być odbierany w takiej jakości jak przed instalacją przekaźnika - mówi sołtys Piotr Konieczko.

Co na ten temat mówią specjaliści z Urzędu Komunikacji Elektronicznej - czytaj w poniedziałek w papierowym wydaniu "Nowej Trybuny Opolskiej".