Chcą kupić pałac w Biechowie, ale proszą o czas

Krzysztof Strauchmann
Krzysztof Strauchmann
Pałac w Biechowie.
Pałac w Biechowie. mati1220/regiopedia
Wrocławska firma ma problemy ze zdobyciem miliona złotych na zabytek w Biechowie.

Wrocławska spółka CITEA Poland wystąpiła do władz powiatu nyskiego o dodatkowe dwa miesiące na zebranie 1,2 mln zł. Tyle bowiem firma ma zapłacić za zabytkowy pałac w Biechowie koło Pakosławic.

W marcu starostwo podpisało z CITEA wstępną umowę sprzedaży. Nabywca wpłacił 70 tys. zł zaliczki i zobowiązał się, że do grudnia tego roku zapłaci resztę i przystąpi do umowy notarialnej. Teraz firmie grozi utrata zaliczki.

- Decyzję podejmie zarząd powiatu, ale w mojej opinii trzeba iść na rękę nabywcy - komentuje wicestarosta nyski Czesław Biłobran. - Gdybyśmy odstąpili od umowy, stracimy czas na nową wycenę i ponowne poszukiwania chętnego. Na rynku jest zresztą wiele ofert sprzedaży obiektów zabytkowych.

Do 2012 roku w pałacu mieściła się siedziba szkoły rolniczej, przeniesionej do Nysy. Budynek jest w dobrym stanie. Stoi pusty, ale starostwo miesięcznie płaci 5 tys. zł firmie ochroniarskiej za jego dozorowanie. Teraz nabywca zadeklarował, że przejmie koszty pilnowania obiektu.

Mimo wielokrotnych prób nie udało nam się skontaktować z prezesem firmy we Wrocławiu. Obecnie nie prowadzi ona działalności. Według władz starostwa, chce kupić pałac, aby uruchomić w nim działalność medyczną i placówkę opiekuńczą dla osób starszych.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nto.pl Nowa Trybuna Opolska