O tym, jak będzie wyglądał festiwal, po raz pierwszy zdecyduje konkurs, który ogłosiła telewizja. Być może to właśnie jeden z prawie 30 konkursowych scenariuszy oczaruje opolan 1 i 2 czerwca, podobnie jak trzeci dzień imprezy, który - tak jak w ubiegłym roku - miasto przygotuje i sfinansuje samo.
Wydarzeniem, które w tym roku przyciągnie naszą uwagę, a może i tłumy, to przejazd przez Opole wyścigu Tour de Pologne i meta jednego z etapów zlokalizowana na placu Kopernika.
11 lipca szykuje się w Opolu rowerowe święto, a także dzień bez samochodu, bo do centrum trudno będzie wjechać. Impreza - która będzie kosztować miasto co najmniej pół miliona złotych - jest różnie oceniana, ale na pewno będzie jednym z najważniejszych wydarzeń 2012 roku.
W 2012 roku możemy się cieszyć także z pierwszego od lat medalu olimpijskiego opolanina. Do Londynu wyślemy jedną z najliczniejszych ekip od wielu lat i na tyle silną, że medal - jeśli dopisze szczęście i umiejętności - może przywieźć np. dżudoka Tomasz Kowalski lub jeden z sztangistów. Tak dla przypomnienia: ostatnim "naszym" medalistą był sztangista Szymon Kołecki, który z Sydney w 2000 roku przywiózł do Opola srebro.
Dużo dobrego ma wydarzyć się w miejskich inwestycjach. Co ciekawe, choć w innych miastach wiele mówi się o zaciskaniu pasa i rezygnacji z wielu projektów, to w Opolu na razie dramatu nie ma.
Co jeszcze czeka stolicę województwa - czytaj we wtorkowym wydaniu Nowej Trybuny Opolskiej.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?