W wyniku prowadzonych od zeszłego roku wykopalisk w katedrze opolskiej pojawiła się nie tylko ekscytacja związana z historycznym odkryciem, ale także kontrowersje dotyczące dalszych działań wobec odkrytego w centralnym miejscu katedry grobowca.
Wciąż nie wiadomo kto w nim może spoczywać, jednak archeolodzy nie mają wątpliwości, że była to bardzo ważna postać, ponieważ w takim miejscu nie chowano nikogo przypadkowego.
- Ostateczną definicję zabytku przynieść mogą jedynie dalsze badania, które z powodów technicznych nie mogę być zrealizowane w chwili obecnej – czytamy w komunikacie opolskiej Kurii Diecezjalnej.
Zaskakująca decyzja o zasypaniu wykopalisk
Takie stanowisko zaskoczyło niektórych badaczy, którzy nadal chcieliby, aby prace w katedrze były kontynuowane. W rozmowie z nami zapewniali, że nie przekonują ich zapewnienia biskupa, że zasypanie wykopalisk „nie zamyka dyskusji o możliwość powrotu do dokonanych odkryć w przyszłości”.
Ich zdaniem, po modernizacji wnętrza katedry i zamontowaniu ogrzewania podłogowego, perspektywa ponownego rozkopania świątyni będzie mało prawdopodobna. Niektórzy mówią, że decyzja kurii podyktowana jest przede wszystkim chęcią przygotowania katedry do obchodów 1000-lecia obecności relikwii Świętego Krzyża w Opolu, które przypadną na 2024 rok.
Prezydent Opola: to była "decyzja kompromisowa"
O dalszych planach dotyczących odkryć wypowiedział się także prezydent Opola Arkadiusz Wiśniewski, który podkreślił, że te znaleziska mają ogromne znaczenie zarówno dla historii Opola, Polski, jak i Europy.
- Katedra, w której prowadzono wykopaliska, jest jednym z pierwszych kościołów o takim statusie i kształcie w Polsce. Istnieje nawet możliwość, że w tym miejscu znajdują się ruiny kościołów jeszcze wcześniejszych – tłumaczy prezydent Opola.
Jednym z kluczowych elementów odkryć jest fakt, że grobowiec, w którym może spoczywać Mieszko I Plątonogi lub Kazimierz I Opolski jest połączony z historią regionu. Prezydent Wiśniewski zaznaczył, że znalezisko to mogłoby dostarczyć nowych i ważnych informacji na temat historii i dziedzictwa Opola. A fakt zasypania odkryć ocenia jako „decyzję kompromisową”.
Opole chce wydobyć najważniejsze odkrycia
Co dalej z tajemniczym grobowcem? Prezydent Wiśniewski wyraził zobowiązanie do zachowania i udostępnienia go szerokiej publiczności, jednocześnie respektując decyzje duchowieństwa i naukowców.
- Chciałbym, żebyśmy w najbliższych miesiącach usiedli do prac projektowych, w których jako miasto po prostu przygotujemy projekt wydobycia tych pozostałości świątyni. Naukowcy jasno określili, które warto byłoby wydobyć i po zakończeniu remontu podłogi katedry i udostępnieniu świątyni wiernym, odsłonić wszystkim odwiedzającym – wyjaśnił Arkadiusz Wiśniewski.
Prezydent Opola podkreślił na koniec, że zachowanie części wykopalisk o znaczeniu historycznym jest kluczowym elementem projektu. W ten sposób Opole stanie się miejscem, które nie tylko pielęgnuje swoją historię, ale także staje się źródłem lokalnej dumy, przypominając o swoich korzeniach.
Konto Amazon zagrożone? Pismak przeciwko oszustom
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?