- A dokładnie jak gra komputerowa. Rzecz polega na tym, że głowę naszego małego pacjenta podpinamy do komputera przy pomocy specjalnych czujników. Równocześnie na ekranie widzi on grę komputerową, np. tor wyścigowy i samochód i jego zadaniem jest spowodowanie siłą woli, aby auto jechało - tłumaczy Dariusz Polok, specjalista III stopnia EEG Biofeedback z Zepołu Szkół Specjalnych w Opolu. - Brzmi niesamowicie, ale to możliwe - dodaje terapeuta.
Najprościej mówiąc metoda EEG Biofeedback polega na regulacji fal mózgowych. W głowie każdego z nas są się fale “dobre" i “złe".
- Jako dobre mam na myśli te odpowiedzialne za skupianie się na czynności, którą chce się wykonać. Im ono większe, tym większa efektywność wykonania zadania - mówi Dariusz Polok.
Przy pomocy tej metody ćwiczy właśnie Adam Małysz. - Jego celem jest mobilizacja do wykonania dobrego skoku, a potem szybka regeneracja. My tu w szkole chcemy osiągnąć coś innego: lepsze wyniki w nauce - dodaje terapeuta.
W tym semestrze z terapii w ZSS korzysta 13 dzieci.
- I mamy konkretne efekty. Dzieci, nadmiernie aktywne, niespokojne, zestresowane stają się wyciszone, spokojne i na odwrót. Te małomówne, mające trudności w przyswajaniu wiedzy stają się bardziej aktywne - mówi Dariusz Polok. - To właśnie dlatego, że uczą się koncentrować na konkretnej czynności.
EEG Feedback jest stosowany także w problemach ze snem. - Rodzice, których dzieci przez całe swoje życie nie przespały całej nocy teraz mówią, że teraz ich pociechy śpią jak aniołki - mówi Dariusz Polok.
EEG biofeedback jest na świecie stosowany od lat 60'. Wtedy to metoda wyciekła z amerykańskich tajnych, wojskowych laboratoriów. Dziś jest w Opolu. - W dużej mierze to zasługa unijnych dotacji - mówi Polok.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?