Czy kędzierzyn-Koźle jest za mało zielony? Według władz tak i chcą to zmienić

Tomasz Kapica
Tomasz Kapica
Piotr Kucharski uważa, że miasto powinno wydawać sporo na zieleń, nawet jeśli mowa o milionach. Na zdjęciu rondo Wojaczka, którego ukwiecenie kosztowało 90 tys. złotych.
Piotr Kucharski uważa, że miasto powinno wydawać sporo na zieleń, nawet jeśli mowa o milionach. Na zdjęciu rondo Wojaczka, którego ukwiecenie kosztowało 90 tys. złotych. Tomasz Kapica
Na tworzenie skwerów ma iść aż 5 milionów złotych. Części mieszkańców się to podoba, innym niekoniecznie.

W zielonym mieście żyje się dużo przyjemniej. To warte każde ceny. Fajnie, że miasto tak do tego podchodzi - mówi Rafał Głowacki, mieszkaniec osiedla Blachownia.

- Oczywiście, że miasto powinno dbać o tereny zielone, ale żeby wydawać na to pięć milionów złotych? - pyta z kolei pani Anna, mieszkanka Śródmieścia. - Czy w tym mieście nie ma innych, pilnych wydatków? Moim zdaniem to przesada.

Kędzierzyn-Koźle jest zbudowane w dużej części na terenach leśnych, więc zieleni siłą rzeczy tu nie brakuje. Ale obecne władze miasta z prezydent Sabiną Nowosielską chcą, żeby było jej jeszcze więcej. Już sprawa ukwiecenia ronda im. Rafała Wojaczka wywołała sporo dyskusji na temat celowości takiej inwestycji, bo kosztowało to aż 90 tys. złotych. Kolejne kilkadziesiąt tysięcy miasto wydało teraz na krzewy na zbudowanym właśnie kolejnym rondzie przy dworcu PKP.

Cztery nowe skwery w Kędzierzynie-Koźlu

Teraz gmina chce iść jeszcze dalej. Planuje wydać aż 5 milionów złotych na zwiększenie terenów zielonych. Mają powstać cztery skwery: przy ul. Bolesława Chrobrego (Koźle) i ul. Bolesława Krzywoustego (os. Piastów), przed krytą pływalnią przy al. Jana Pawła II (Śródmieście) oraz na placu Pamięci Rodła (Pogorzelec). Oprócz roślin pojawią się tam m.in. ławki i kosze na śmieci.

Ogrodnicy wejdą także do parku Lotników. Zostaną tam posadzone takie drzewa jak sosny, brzozy, graby i jodły, a także krzewy – kalina, porzeczka, dereń czy ligustr. Nie zabraknie również alejek spacerowych oraz karmników i budek lęgowych dla ptaków.

Urzędnicy przekonują, że powstanie świetne miejsce na rodzinne przechadzki. - Zdecydowanie przyjemniej zrobi się także przy ul. Dunikowskiego, wiodącej z Koźla do Kłodnicy. - przekonuje Jarosław Jurkowski, rzecznik prezydenta Kędzierzyna-Koźla. - Oprócz odnowienia ulicznej zieleni nową nawierzchnię zyska ścieżka biegnąca wzdłuż tej ulicy. Najbardziej powinno to ucieszyć miejskich rowerzystów, którzy będą się mogli poruszać pomiędzy dwoma osiedlami w znacznie lepszych i bezpieczniejszych warunkach.

ZOBACZ WIĘCEJ WIADOMOŚCI KĘDZIERZYNA-KOŹLA

Gmina podkreśla, że na te inwestycje pozyskała dofinansowanie z Programu Operacyjnego Infrastruktura i Środowisko w wysokości ponad 4,2 mln złotych. Czyli w praktyce miasto wyda jedynie 800 tysięcy złotych.

W zeszłym roku problemem obecności terenów zielonych w gminach zajmowała się Najwyższa Izba Kontroli. Generalny wniosek był taki, że polskie miasta coraz bardziej przypominają betonowe pustynie. Inspektorzy zwrócili uwagę, że brak terenów zielonych powoduje coraz częstsze zachorowania na choroby płuc

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nto.pl Nowa Trybuna Opolska