MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Czy uczniowie wrócą we wrześniu do szkół? Nauczyciele chcą się przygotować na naukę zdalną

Tomasz Kapica
Zakończenie roku szkolnego 2019/2020.
Zakończenie roku szkolnego 2019/2020. Fot. Lukasz Kaczanowski/Polska Press
Czy szkoły zostaną otwarte tuż po wakacjach? Opolscy samorządowcy tłumaczą, że nie ma żadnych regulacji prawnych dotyczących powrotu uczniów do szkół. Związkowcy szykują się na ewentualność kontynuacji zdalnej nauki.

Stanowisko rządu w sprawie powrotu uczniów do szkół jest niejasne. Ministerstwo Edukacji Narodowej poinformowało, że placówki oświatowe od września mają wrócić do standardowego modelu nauczania. Ale szef resortu zdrowia Łukasz Szumowski podkreślił, że nie jest to przesądzone. Opolscy samorządowcy nie wiedzą dziś, czy 1 września w klasach faktycznie pojawią się uczniowie.

W przypadku żłobków i przedszkoli mamy wytyczne dotyczącego tego, jak organizować zajęcia. Ale jeśli chodzi o szkoły, to nie ma żadnych regulacji prawnych w tym zakresie. Nie wiemy, kiedy się pojawią - mówi wiceprezydent Kędzierzyna-Koźla Wojciech Jagiełło.

Chodzi o takie kwestie jak:

  • konieczność korzystania z maseczek,
  • maksymalna liczba uczniów na konkretnej powierzchni,
  • utrzymanie odstępów,
  • odkażanie klas i przedmiotów dydaktycznych,
  • formuła zajęć wychowania fizycznego i wiele innych.

Opolscy nauczyciele mówią, że organizacja standardowych zajęć lekcyjnych w reżimie sanitarnym będzie niezwykle trudna.

- Przyjmując, że na jednego ucznia wymagane będzie minimum trzy metry kwadratowe, to w przypadku większych klas zajęcia musiałyby się odbywać na salach gimnastycznych - mówi jeden z pedagogów.

Nauczyciele podają przykład przedszkoli, gdzie bywały problemy z zapewnieniem odpowiednich zasad sanitarnych pomimo tego, że frekwencja była bardzo mocno ograniczona (w czerwcu w wielu placówkach wynosiła od kilkunastu do 30-40 procent).

W szkołach frekwencja będzie jednak bliska 100 procent. A tak duże zagęszczenie może oznaczać, że powstaną świetne warunki do rozwoju epidemii - mówi nasz rozmówca.

Związek Nauczycielstwa Polskiego podkreśla, że jego członkowie chcą wrócić do tablic po wakacjach.

- Nauczyciele tęsknią za swoimi uczniami. Ale dzisiaj nie wiemy, jaka będzie sytuacja epidemiczna jesienią i być może będziemy musieli zmierzyć się z drugą falą epidemii koronawirusa - podkreśla Sławomir Broniarz, szef ZNP. - Dlatego nie zgadzamy się, aby jesienią w sytuacji ponownego zamknięcia szkół przez rząd, edukacja zdalna miała wyglądać tak, jak przez ostatnie trzy miesiące, czyli by jej ciężar został przerzucony tylko i wyłącznie na barki rodziców i nauczycieli.

Zarząd Główny ZNP zwrócił się z apelem do ministra edukacji Dariusza Piontkowskiego o niezwłoczne podjęcie działań, które przyczynią się do stworzenia systemowych rozwiązań w zakresie zdalnego kształcenia na wypadek, gdyby rząd znowu zamknął szkoły.

Chodzi o doposażenie placówek w niezbędny sprzęt komputerowy, aby umożliwić wypożyczenie komputerów i laptopów potrzebującym uczniom i nauczycielom.

Związkowcy domagają się także utworzenia kompleksowej platformy edukacyjnej do zdalnej komunikacji. Miałaby być jednolita dla całego kraju i zawierać poradniki dla uczniów i rodziców, szkolenia on-line dla nauczycieli o różnym poziomie zaawansowania i komunikator do prowadzenia wideokonferencji. Związkowcy chcą też zapewnienia dostępu do szybkiego i darmowego internetu wszystkim uczestnikom zdalnego kształcenia.

MEN tłumaczy, że pracuje nad usprawnieniem rządowej platformy e-podreczniki.pl. Do tej pory nauczyciele nie mogli korzystać z niej w pełni. Ma zostać także uruchomione specjalne narzędzie do wideokonferencji, które ułatwi lekcje.

Pod uwagę brane są również rozwiązania mieszane. Część zajęć w mniejszych grupach miałaby być prowadzona w sposób stacjonarny, a reszta zdalny. Wszystko, jak słyszymy nieoficjalnie w MEN, ma zależeć od ewentualnego rozwoju epidemii w czasie wakacji. Przez pierwsze dwa tygodnie nie odnotowano większego wzrostu zakażeń.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Mount Everest cały czas rośnie

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na nto.pl Nowa Trybuna Opolska