Czy Wiesław Fąfara pewny jest zwycięstwa?

Fot. Tomasz Wróblewski
Prezydent Fąfara (z mikrofonem) udział w debatach brał jedynie przed pierwszą turą wyborów. Zdaniem posła Pietrzyka, SLD wygrało w mieście już prawie wszystko, więc konfrontacja z kontrkandydatem Dariuszem Jorgiem (w głębi) jest Fąfarze niepotrzebna.
Prezydent Fąfara (z mikrofonem) udział w debatach brał jedynie przed pierwszą turą wyborów. Zdaniem posła Pietrzyka, SLD wygrało w mieście już prawie wszystko, więc konfrontacja z kontrkandydatem Dariuszem Jorgiem (w głębi) jest Fąfarze niepotrzebna. Fot. Tomasz Wróblewski
Na łamach tygodnika 7 DNI nie dojdzie do konfrontacji dwóch kandydatów na prezydenta Kędzierzyna-Koźla. Lewica obraziła się na gazetę.

Dwa tygodnie temu w oddziale NTO w Kędzierzynie-Koźlu zrodził się pomysł, by w przypadku drugiej tury wyborów prezydenckich zorganizować pojedynek na naszych łamach między zwycięzcami pierwszej tury. Każdy z kandydatów miał przygotować 10 pytań do rywala. W wyborczą niedzielę reporterzy gazety rozmawiali z trójką najpoważniejszych kandydatów o tym pomyśle. Był on wówczas wstępnie zaakceptowany.

Po ogłoszeniu wyników ponownie zwróciliśmy się do Wiesława Fąfary i Dariusza Jorga. We wtorek Fąfara zadeklarował, że przygotuje takie pytania i poprosił, by zgłosić się po nie w środę o godzinie 10.00. Jego rywal otrzymał taką samą informację.
By zadbać o maksymalny obiektywizm gazety, przedstawiliśmy ostateczną propozycję debaty. Na przygotowane pytania kandydaci mieli udzielić odpowiedzi, siedząc naprzeciwko siebie. Dziennikarze mieli jedynie rejestrować spotkanie, a gazeta w całości przedrukowałaby zadawane pytania i odpowiedzi.

Przed dziennikarzem się nie ucieka
Jerzy Szteliga, poseł SLD, szef sojuszu na Opolszczyźnie:
- Nie znam kuluarów i trudno mi się wypowiadać na ten temat. Koordynatorem działań kędzierzyńskich jest poseł Pietrzyk, z którym nie udało mi się skontaktować. Jedno nie ulega wątpliwości. Obaj panowie kandydujący na prezydenta za sobą nie przepadają i pewnie mają ku temu powody. Ja sam jestem jednak wyznawcą teorii, że przed dziennikarzem się nie ucieka, choćby zadawał trudne pytania. Postaram się wam pomóc w doprowadzeniu do takiej debaty.          

Pan Fąfara się boi
Dariusz Jorg, kandydat "Centroprawicy" na prezydenta miasta:
- Debata dwóch kandydatów do stanowiska prezydenta jest elementem, w którym wyborcy po usłyszeniu poglądów czy programów powinni zdecydować, którego człowieka wybrać. Właśnie dlatego kandydat na prezydenta nie może unikać kontaktu z wyborcami lub kontrkandydatem. Za każdym z nas stoją przecież wyborcy, i to ich się lekceważy. Możliwe, że pan Fąfara uważa, że nie trzeba rozmawiać z wyborcami, a może boi się bezpośrednich kontaktów ze mną. Jednak jeśli ktoś się boi, to ma coś do ukrycia i właśnie dlatego nie wystawia się na bezpośredni kontakt. Odmowa debaty w NTO jest już drugim unikiem Fąfary (nie uczestniczył on w debacie w Radiu Park przed pierwszą turą - red.). W przyszłym tygodniu może się okazać, że obecny prezydent zachoruje albo wyjedzie w ważną delegację, bo stwierdzi, że nie ma potrzeby kontaktu z wyborcami i nie będzie kolejnych debat zaplanowanych na środę w Radiu Opole i czwartek w Radiu Park. A może SLD sądzi, że szyld jest najważniejszy?

- Jestem chętny, jak najbardziej - powtórzył Wiesław Fąfara w środę w swoim gabinecie.
Ponieważ w środę obradował do późnego popołudnia zarząd miasta, zaproponowaliśmy spotkanie w czwartek.
- Jak zdążymy, mam cztery inne spotkania - mówił Fąfara. - Proszę rozmawiać o tym z moim rzecznikiem.
Jarosław Jurkowski, rzecznik prasowy i asystent prezydenta, zapytany o sprawę debaty, stwierdził jedynie, że dla NTO prezydent Fąfara w tym tygodniu nie znajdzie czasu. Spotkanie, z powodu dnia Wszystkich Świętych, mogło jednak dojść do skutku tylko w ubiegłą środę lub czwartek. Tylko w sobotę 2 listopada mogliśmy bowiem zdać z niego relację. W kolejnym wydaniu tygodnika, 9 listopada, będzie już bowiem obowiązywała cisza wyborcza.

O pomoc w zorganizowaniu debaty poprosiliśmy więc Konrada Kucza, pełnomocnika wyborczego SLD-UP. Przedstawiliśmy mu wszystkie warunki spotkania. Obiecał on porozmawiać z Wiesławem Fąfarą i oddzwonić do reportera 7 DNI. Do momentu zamykania tego numeru odpowiedzi z jego strony nie było.
W środę wieczorem reporterzy 7 DNI rozmawiali także o debacie z posłem SLD Kazimierzem Pietrzykiem. Miał on porozmawiać z Fąfarą i dać odpowiedź w czwartek około południa. Rozmowę z Pietrzykiem drukujemy obok.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nto.pl Nowa Trybuna Opolska